Syn senatora Stanisława Koguta wyszedł z aresztu, do którego trafił w grudniu 2017 po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jak informuje Gazeta Wyborcza – pod koniec września wpłacił 800 tys. zł poręczenia, dzięki któremu może oczekiwać na koniec śledztwa na wolności.
Oprócz Grzegorza K. zimą ubiegłego roku zatrzymano także cztery inne osoby. Powodem zatrzymań były podejrzenia związane z przyjmowaniem korzyści majątkowych i powoływaniem się na wpływy u prezydenta Krakowa, wojewody małopolskiego oraz w biurze konserwatora zabytków.
Zarzuty przedstawiono w styczniu. Zarówno Grzegorzowi K. jak i jego ojcu.
Wynika z nich, że senator i jego syn w zamian za milion złotych postarali się o umorzenie postępowania w sprawie wpisania do rejestru zabytków dwóch krakowskich budynków hotelu Cracovia i kina Kijów. Kolejny zarzut dotyczy „pośrednictwa przy załatwianiu sprawy penitencjarnej skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą„.
Senator Stanisław Kogut sam zrzekł się immunitetu, aby prokuratura mogła przeprowadzić czynności z jego udziałem. On sam oczekuje na rozstrzygnięcie sprawy na wolności od lutego.
Czytaj też:
Przedłużono areszt dla syna Stanisława Koguta. Senator trafił do szpitala
Senator Stanisław Kogut wpłacił milion złotych poręczenia majątkowego. Pomogli anonimowi darczyńcy
zdjęcie: CBA