Stary Sącz. Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku. Śmiertelne „grzechy” kierowcy to 128 km/h i omijanie wysepki

Stary Sącz. Nowe fakty w sprawie tragicznego wypadku. Śmiertelne „grzechy” kierowcy to 128 km/h i omijanie wysepki

Trwa postępowanie w sprawie tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło 14 marca na drodze krajowej numer 87 w Starym Sączu. W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych śmierć poniosły dwie nastolatki, a 19-letni chłopak został ciężko ranny. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu.

Jak pisaliśmy TUTAJ, 22-letni kierowca Forda, z którym podróżowała trójka młodych ludzi, usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 Kodeksu Karnego, czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Okazuje się, że zarzucono mu umyślne naruszenie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Jak informuje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej Leszek Karp, mężczyzna rozwinął prędkość 128 km/h w miejscu, w którym dopuszczalne jest 90 km/h. Co więcej, ominął wysepkę na drodze z lewej strony, co skutkowało zderzeniem z prawidłowo jadącym z naprzeciwka samochodem.

– W czasie przesłuchania podejrzany oświadczył, iż nie pamięta przebiegu wypadku. Badanie wydychanego powietrza nie stwierdziło zawartości alkoholu u tego kierowcy – informuje prokurator.

– Na chwilę obecną nie przewiduje się uzyskania dodatkowej opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego, gdyż dotychczas uzyskana, pierwotnie traktowana jako wstępna, odpowiada jednak na wszystkie istotne okoliczności przebiegu zdarzenia – dodaje Leszek Karp.

Przypomnijmy, że do wypadku doszło 14 marca około godziny 18:45 na obwodnicy Starego Sącza. Ze wstępnych ustaleń policji wynikało, że kierowca samochodu marki Ford, wyprzedzając sznur pojazdów, zderzył się czołowo-bocznie z jadącym z naprzeciwka Seatem. W wyniku zdarzenia na miejscu zginęła 18-letnia pasażerka Forda. Jej 17-letnia koleżanka zmarła w szpitalu. Nastolatki były mieszkankami Nowego Sącza, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Ciężko ranny został też trzeci pasażer Forda. 19-latka przetransportowano śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do szpitala w Krakowie. Zorganizowano nawet zbiórkę krwi na jego rzecz, o czym pisaliśmy TUTAJ. Poszkodowani zostali również obaj kierowcy – 22-latek oskarżony o spowodowanie wypadku oraz 57-letni kierowca Seata. Ich obrażenia nie były jednak poważne.

fot. PSP w Nowym Sączu

Reklama