Spacer śladami historii. Sandecja – klub tułaczy

Spacer śladami historii. Sandecja – klub tułaczy

Przedświąteczna akcja protestacyjna kibiców Sandecji, niezgadzających się w kwestii budowy nowego stadionu, skupiła się na krytyce prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla. Kibice zaatakowali go w sposób niewybredny na plakatach za przeciągające się w czasie rozstrzygnięcie przetargu tej inwestycji. No cóż, prezydent co prawda obiecał rychłe rozstrzygnięcie budowy, ale wiadomo, że młyny przetargowe mielą wolno. Czas się przedłuża, a kibice są niecierpliwi. Zwłaszcza, że piłkarze Sandecji mają nieprawdopodobny ciąg na bramki przeciwników w I lidze i idą jak burza, wygrywając mecz za meczem. Seria 11 zwycięstw nakazuje ich nazwać „rycerzami covidowej wiosny” Anno Domini 2021 r. Nie daj Boże, gdyby się zakwalifikowali do ekstraklasy, to byłaby mogiła, gdyż nie mają stadionu spełniającego wymogi. Ale, jak się popatrzy wstecz, w historię tego klubu, to można nazwać Sandecję klubem tułaczy. Przez dziesiątki lat, poza czasami PRL-u, nie mieli swojego piłkarskiego domu. Nie mieli też, poza ostatnimi laty stadionu, który nosiłby dumne imię „Sandecja”.

Powszechnie wiadomo, że klub powstał w 1910 r. z inicjatywy naczelnika Towarzystwa Gimnastycznego Sokół Adama Biedy. Pierwszym prezesem klubu został Józef Damse z zawodu drogomistrz. Zawodnikami zaś byli, jak donosiła ówczesna prasa „młodzież akademicka i rękodzielnicza, która nie ma czasu na solidny trening”. Poza tym rozpoczęli działalność sportową nie mając nawet swojego boiska, nie mówiąc o stadionie.

Mecze na poligonie

Korzystali więc z gościnności kompleksu sportowo-rekreacyjnego tzw. „Jordanówki Kowalskiego”. Tam trenowali. Jordanówka powstała w 1892 r. w miejscu, gdzie dzisiaj jest stadion „Dunajca” przy ulicy Kościuszki. Poważnie mecze rozgrywała zaś „Sandecja” na poligonie wojskowym na tzw. błoniach wojskowych. Tam, gdzie dzisiaj rozsiadło się osiedle Sądeckiego Towarzystwa Budownictwa i Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego przy ul. 29 Listopada. Na tychże błoniach były transzeje, place ćwiczalne, strzelnica, gdzie ćwiczyli żołnierze z 20. Pułku Piechoty zwani też „zwanzigarami”. Tam też mieściło się boisko piłkarskie. W 1906 r. oddano do użytku duże koszary Landwehry (obrony kraju). Przy obecnej ulicy I Pułku Strzelców Podhalańskich dla potrzeb rekrutów powstało boisko sportowe. Kiedy zakończyła się I wojna światowa, do tych koszar wprowadziło się wojsko utworzonego w grudniu 1918 r. I Pułku Strzelców Podhalańskich. Kiedy więc uzbierało się nieco piłkarzy „Sandecji”, tam zaczęli rozgrywać poważne mecze trenując wciąż na „Jordanówce”.

Szatnia w piekarni

Nie trwało to długo, gdyż w 1921 r. (…)

Całość przeczytasz w DTS Wolna Sobota:

Reklama