Śmiertelny wypadek w Barcicach. Kierowca pijany, pod wpływem narkotyków i na zakazie

Śmiertelny wypadek w Barcicach. Kierowca pijany, pod wpływem narkotyków i na zakazie

wypadek Barcice, ustalenia prokuratury,

Szokujące fakty ustaliła Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu w sprawie wypadku w Barcicach, w którym zginęli 33 i 32-latek. Kierowca był pijany, pod wpływem narkotyków i z sądownym zakazem prowadzenia pojazdów. Do tego doszła nadmierna prędkość. Jeszcze dzisiaj zostanie podjęta decyzja w sprawie tymczasowego aresztu dla 26-letniego sprawcy tragedii.

Do tragicznego zdarzenia doszło 2 września w Barcicach. Było po godzinie 5 rano. Pięciu mężczyzn jechało osobową Skodą drogą powiatową, wiodącą z Przysietnicy w stronę przejazdu kolejowego. Na łuku drogi kierowca stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego samochód dachował na torach. W tym momencie nadjechał pociąg i uderzył w Skodę. Na miejscu zginął 32-latek, którego siła uderzenia wyrzuciła pod pociąg. W szpitalu zmarła druga osoba – 33-letni pasażer.

Prokuratura prowadzi postępowanie w zakresie artykułu 177 § 2 k.k., czyli spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Na miejscu biegły z zakresu ruchu drogowego, pod nadzorem prokuratora, przeprowadził oględziny miejsca zdarzenia oraz sprawdził cały kontekst wypadku. Śledczy zabezpieczyli materiał do badań kryminalistycznych, a prokurator zlecił sekcję zwłok obu mężczyzn w Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Ma się ona odbyć dzisiaj.

– Wystąpiliśmy również o ustalenie charakteru obrażeń pozostałych osób, które uczestniczyły w wypadku. Na miejscu przesłuchano osoby, które miały wiedzę na temat zdarzenia, przebiegu i okoliczności. Wczoraj został postawiony 26-letniemu kierowcy zarzut dotyczący naruszenia zasad w ruchu drogowym poprzez prowadzenie w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środków odurzających oraz pomimo zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych uprzednio orzeczonego przez Sąd Rejonowy w Nowym Sączu na podstawie wyroku prawomocnego – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją DTS24.pl Prokurator Rejonowy w Nowym Sączu Jarosław Łukacz.

Wersja kierowcy mało wiarygodna

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca miał 1,38 promila alkoholu we krwi. 26-latek przy nadmiernej prędkości i pod wpływem środków odurzających doprowadził do wypadku, w którym zginęła na miejscu jedna osoba, a druga zmarła w szpitalu. Trzeci mężczyzna (33-latek)  jest w stanie zagrażającym życiu, czwarty (42-latek) odniósł obrażenia powyżej siedmiu dni. Kierowcę czeka trzymiesięczny areszt.

26-latek został przesłuchany w warunkach szpitalnych. – Wystąpiliśmy wcześniej do biegłego o możliwość wykonania czynności procesowych z tą osobą. Uzyskaliśmy zgodę. Kierowca przyznał się do faktu prowadzenia pojazdu, podał okoliczności, które poprzedzały zdarzenie, ale wyjaśnienia nie do końca korelują ze zgromadzonym materiałem dowodowym – stwierdził w rozmowie z naszą redakcją prokurator Jarosław Łukacz.

Dzisiaj prokurator skierował wniosek do Sądu Rejonowego w Nowym Sączu o tymczasowy areszt dla sprawcy zdarzenia. Taką decyzje podjęto ze względu na potrzebę weryfikacji wersji wydarzeń podanej przez kierowcę oraz aby uniemożliwić mu wpływ na innych uczestników zdarzenia. Dodatkowym motywem podjęcia takiej decyzji jest fakt, że mężczyźnie grozi surowa kara za spowodowanie wypadku śmiertelnego pod wpływem środków odurzających, alkoholu i z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Fot: st. ogn Przemysław Kaczor / Straż Pożarna Stary Sącz

Reklama