Zepsuty bus Kolejarza Stróże to ponoć blef!

Zepsuty bus Kolejarza Stróże to ponoć blef!

W sobotę 11 sierpnia Kolejarz Stróże miał rozegrać w Szczawnicy mecz wyjazdowy z Jarmutą  – w ramach pierwszej kolejki nowosądeckiej Ligi Okręgowej. Tak się jednak nie stało. Klub ze Stróż twierdzi, że zepsuł mu się bus, którym miał dotrzeć do Szczawnicy.

Są podstawy, aby przypuszczać, że problemem był brak zawodników w kadrze Kolejarza, czego jednak nie chcą przyznać otwarcie sami zainteresowani. W dniu meczu Kolejarz miał mieć uprawnionych do gry… trzech zawodników.

Tak całą sprawę przedstawił nam trener Kolejarza Stanisław Szpyrka:

Poinformowaliśmy sędziów i Wydział Dyscypliny, że zepsuł się nam autobus. Nie kombinujemy. Mamy dokumentację fotograficzną, zaświadczenie od policji i od samego przewoźnika. Nie posiadał on innego busa w tym dniu. Kierownik naszej drużyny informował sędziego referenta o zepsutym pojeździe. Szkoda, że nie udało nam się załatwić innego. Dokumentacja sprawy zostanie przesłana do Wydziału Dyscypliny w Nowym Sączu.

Czytaj również: List otwarty prezesa Sandecji do kibiców! „Wynik jest rekordowy

Z kolei taki wpis pojawił się na profilu (ZOBACZ CAŁOŚĆ) na Facebooku Jarmuty Szczawnica, rywala Kolejarza:

Inauguracyjny blamaż Kolejarza Stróże!!! Spotkanie pierwszej kolejki ligi okręgowej nie odbyło się gdyż drużyna gości nie przyjechała na mecz tłumacząc się zepsutym autobusem!!! Oczywiście w takie tłumaczenie nikt nie wierzy”.

Czytaj również: Reprezentacja siatkarzy Kamerunu trenuje w Nowym Sączu!

Sytuacja jest skandaliczna i pokazuje jak kluby mogą ominąć sytuację, gdy chcą uniknąć walkowera. Dla mnie sprawa jest bardzo prosta: działacze Kolejarza Stróże dzwonili do mnie około tydzień wcześniej, również do prezesa, o przełożenie meczu z powodu braku zawodników i kontuzji. Tłumaczyli że po koleżeńsku przełożymy mecz, bo po prostu nie mają kim grać. Oczywiście ja jako trener kategorycznie odmówiłem, bo nie chcę na początku sezonu mieć zaległości i rozgrywać mecze w środę, gdy moi zawodnicy w większości pracują i ciężko byłoby im zagrać optymalnym składem. Drużyna Kolejarza zadzwoniła o godzinie 17.40, że zepsuł im się autobus. Według mnie powinni wyjechać około godziny 15.45, gdyż do nas jest ponad godzina drogi. Oczywiście powiedziano nam, że policja spisuje protokół, robi zdjęcia. Dziwne jest to, że autobus zepsuł się około 18-20km od Stróż. Drużyna powinna u nas być godzinę przed meczem na swojej odprawie i rozgrzewce. Jeśli w Kolejarzu nie wiedzieli gdzie jest Szczawnica mogli zadzwonić, to bym im powiedział. A takie zachowanie to jest jawne śmianie się nam w twarz oraz osobom które zarządzają Ligą Okręgową Nowy Sącz, bo teraz Stróże przekażą jakiś dziwny dokument i mecz zostanie rozegrany w innym terminie, a dla mnie to oczywisty walkower! Cała ta sytuacja jest bulwersująca, a  zachowanie działaczy ze Stróż w mojej ocenie jest skandaliczne – komentuje trener Jarmuty Jacek Pietrzak.

Odwiedź konto autora na Twitterze!

Fot. R.Szurek

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama