Siedem śmiertelnych ofiar depresji: w brytyjskim więzieniu zmarł sądeczanin, który zabił sześć osób

Siedem śmiertelnych ofiar depresji: w brytyjskim więzieniu zmarł sądeczanin, który zabił sześć osób

W brytyjskim więzieniu Full Sutton, w hrabstwie Yorkshire zmarł pochodzący z Nowego Sącza Damian R. , który odsiadywał wyrok 30 lat więzienia za dokonane w 2011r. zabójstwo sześciu osób, w tym swoich własnych dzieci. O śmierci Damiana R. poinformował „Jersey Evening Post”.

Zabójca wychowywał się w Nowym Sączu, uczył się w Zespole Szkół Samochodowych. Podczas służby wojskowej w Bydgoszczy poznał swoją przyszłą żonę – Izabelę. Ślub wzięli w Wielkiej Brytanii. Mieszkali w St Helier na wyspie Jersey, gdzie Damian pracował. Byli małżeństwem przez siedem lat.

Wśród tamtejszej Polonii obydwoje cieszyli się dobrą opinią. O Damianie sąsiedzi mówili: spokojny, pogodny, sympatyczny chłopak.

Niedługo przed tragedią przeżywali małżeński kryzys. Kilka tygodni wcześniej Damian R. próbował popełnić samobójstwo. Odratowano go.

Dramat, który szeroko opisywały polskie i brytyjskie media wydarzył się w niedzielę, 14 sierpnia 2011 r. w St Helier.

Po sprzeczce, mężczyzna zabił Izabelę, 5-letnią córkę – Kingę, 2-letniego syna – Kacpra, teścia, koleżankę żony, oraz jej 5-letnią córkę. Wszyscy zginęli od ran zadanych nożem.

Rok później, w październiku, brytyjski sąd orzekł, że w chwili popełniania straszliwego czynu Damian R. był niepoczytalny. Uznano go winnym nieumyślnego spowodowania śmierci. Podczas procesu ustalono, że cierpiał na ciężką, nawracającą depresję z towarzyszącymi objawami psychotycznymi.

Po 30 latach odsiadki w więzieniu o zaostrzonym rygorze, miał być deportowany do Polski.

 

 

 

Źródło: Goniec Polski, Jersey Evening Post

Reklama