Przed nami kolejny protest Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Nowym Sączu. 24 września młodzi ludzie spotkają się na sądeckim rynku, włączając się tym samym w globalną mobilizację ruchów klimatycznych. „Musimy się zjednoczyć, bo stoimy przed perspektywą katastrofy większej, niż jesteśmy to sobie w stanie wyobrazić” – apelują aktywiści i aktywistki.
Jak wynika z najnowszego raportu IPCC (czyli Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu), aby zatrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie 1,5° Celsjusza, Polska musi gwałtownie zredukować emisje gazów cieplarnianych i do 2040 roku osiągnąć neutralność klimatyczną.
– Wymaga to przeprowadzenia sprawiedliwej transformacji gospodarki, szczególnie dbając o prawa osób zatrudnionych w sektorze górniczym, energetycznym, rolniczym – podkreśla Agnieszka Kula, Aktywistka Młodzieżowego Strajku Klimatycznego w Nowym Sączu.
W ostatni piątek września na całym świecie organizowane będą protesty i marsze. Wszystko po to, by domagać się zdecydowanych i błyskawicznych działań rządzących w obliczu kryzysu klimatycznego.
Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Nowym Sączu, jako część globalnej inicjatywy Fridays For Future, 24 września o godzinie 10:00 organizuje protest, który startuje na nowosądeckim rynku. To już trzecia tego typu mobilizacja młodych aktywistów i aktywistek z Sądecczyzny.
„Weźcie znajome i znajomych, spróbujcie zachęcić swoją klasę i bądźmy tam razem. Dla naszej planety, dla praw człowieka, dla wszystkiego co kochamy” – czytamy w opisie wydarzenia, utworzonego na portalu Facebook.
Jak zaznaczają osoby z nowosądeckiego MSK, kryzys klimatyczny oznacza nie tylko zmianę klimatu, ale także pogłębienie nierówności społecznych. Dlatego ważne jest, by zjednoczyć się ponad podziałami, bo walka o przyszłość to wspólna sprawa wszystkich ludzi.
fot. ilustr.: archiwum dts24.pl (Klaudia Kulak)
grafika: Młodzieżowy Strajk Klimatyczny w Nowym Sączu
