Sąd Okręgowy w Nowym Sączu uniewinnił krynicką lekarkę, kardiolog Wandę Cabalę, od zarzutów sfałszowania dokumentacji medycznej ojca Zbigniewa Ziobry oraz wyłudzenia 30 złotych i 24 groszy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyrokiem uniewinniającym Temida podsumowała sprawę, której prolog miał miejsce 17 lat temu – w czasie, gdy Wanda Cabala przyjaźniła się z rodzicami byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego.
Historia, której bohaterką jest krynicka kardiolog została nagłośniona w kwietniu tego roku w reportażu Marty Gordziewicz, zatytułowanym „Państwo Ziobry” i wyemitowanym na antenie TVN24.
Jak dowiadujemy się z dziennikarskiego materiału, Jerzy Ziobro był pacjentem Cabali. Ze względu na jego dolegliwości, w czerwcu 2006 roku lekarka skierowała go do szpitala. 70-letni pacjent zmarł po kilku dniach hospitalizacji. Rodzina obwinia o tę śmierć kardiologów, pod których fachową opiekę trafił ojciec polityka, zaś Wandzie Cabali zarzuca fałszowanie dokumentacji medycznej.
Ziobrowie twierdzą, że z dokumentacji sporządzonej przez lekarkę z Krynicy wynika, że stan Jerzego Ziobry był gorszy niż w rzeczywistości. Ich zdaniem stanowi to okoliczność korzystną dla medyków broniących się przed oskarżeniami. Wraz z dokumentacją kardiolożki z Krynicy dostali bowiem argument, że pacjent trafił do szpitala w poważnym stanie.
Zanim Zbigniew Ziobro objął kierownictwo nad prokuraturą, sprawa śmierci jego ojca była umarzana. Gdy władzę przejęło Prawo i Sprawiedliwość, zaangażowały się w nią zarówno ministerstwo sprawiedliwości, jak i prokuratura. Proces Wandy Cabali był jedną z kilku odsłon potyczek przed Temidą rodziny polityka i lekarzy, którzy opiekowali się jego ojcem.
10 lat po śmierci Jerzego Ziobry – w 2016 roku, podległa Zbigniewowi Ziobrze prokuratura oskarżyła Wandę Cabalę o sfałszowanie dokumentacji medycznej. Oryginał tej dokumentacji zaginął w niejasnych okolicznościach po wizycie w przychodni bliskich zmarłego, którym kardiolożka udostępniła dokumenty do wglądu – na ich prośbę. W toku postępowania, okazało się, że wdowa dysponuje kopią dokumentacji. Zdaniem lekarki Ziobro-senior był u niej z wizytą dwukrotnie. Wdowa twierdziła, że wizyta była jedna. Wandę Cabalę oskarżono o wyłudzenie z NFZ 30 złotych z groszami.
Wyroki w tej sprawie nie były spójne. Najpierw sad uznał lekarkę za winną wyłudzenia, później uwolnił ją od zarzutów dotyczących wyłudzenia, jednak skazał za fałszowanie kartoteki. Z prawa odwołania się od wyroku skorzystała zarówno prokuratura jak i bohaterka reportażu. Jak poinformowała w poniedziałek autorka materiału – jest kolejne rozstrzygniecie uniewinniające lekarkę. Zapadło w Sądzie Okręgowym w Nowym Sączu.
źródło: Onet, TVN