Ryszard Nowak: nie ukrywam, że jestem niemile zaskoczony

Ryszard Nowak: nie ukrywam, że jestem niemile zaskoczony

Nowak

– Spływają pierwsze wyniki i nie ukrywam, że jestem niemile zaskoczony – mówi w rozmowie z naszą redakcją Ryszard Nowak.

Kandydat na prezydenta zaznacza, że trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż napłyną wyniki ze wszystkich komisji. – Trzeba będzie poczekać trochę dłużej na większą ilość komisji, bo z tych wyników, które otrzymujemy wynika, że rozstrzygnięcie byłoby w I turze – rozpoczyna Ryszard Nowak, po czym dodaje:

– Trudno oceniać i odnosić się do pani pytania o nadzieje na wprowadzenie radnych. Ja oceniam, że nasi kandydaci byli znakomici. Mam nadzieję, że wykonali na tyle dobrą pracę, żeby uzyskać co najmniej 6 do 8 mandatów.

Ryszard Nowak zwrócił uwagę na fakt, że miasto zmaga się z dużą ilością problemów, które ktoś taki jak prezydent, powinien je rozstrzygnąć. Zapytany o to, co wykona, gdyby jednak dostał się do II tury i pokonał Ludomira Handzla odpiera:

– Trzeba by na pewno przeanalizować sytuację finansową miasta i dopiero na tej podstawie podejmować jakieś decyzje. Temat Sandecji to duży problem. Każdy z nas wie, że stadion musi być ukończony. Trzeba to zrobić jak najszybciej. I to jest jeden z tematów, który już na samym początku musi być rozstrzygnięty. Jeśli nie uda się wejść do II tury, powiem: trudno. Ktoś kto wygra, będzie musiał podołać wszystkim zadaniom. Jeżeli byłby to prezydent Handzel to boję się, że tych problemów będzie jeszcze więcej. Nie obrażę się na wyborców jeśli zdecydują inaczej. To będzie ich wybór i trzeba będzie to uszanować – mówi Ryszard Nowak. Poniżej zdjęcia ze sztabu wyborczego „Wiosny”.

Czytaj także: WYBORCZY WIECZÓR LIVE w DTS24 [sejmik, powiat, miasto, gminy]

Fot. Adrian Maraś

Reklama