Runęła ściana spichlerza. W akcji sądecka SGPR z psami

Runęła ściana spichlerza. W akcji sądecka SGPR z psami

Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza „Nowy Sącz”

W niedzielę (11 lutego) w Radłowie w powiecie tarnowskim runął fragment ściany opuszczonego, zabytkowego spichlerza dworskiego. Gruz zasypał przebiegającą obok obiektu ulicę. Na miejsce oprócz miejscowych służb udała się Specjalistyczna Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza „Nowy Sącz”.

Kilkunastu sądeckich strażaków wraz z psami ratowniczymi pomogło w sprawdzeniu gruzowiska. Czworonożni funkcjonariusze dokładnie przeszukali teren, by upewnić się, że nikt nie został przysypany.

– Obiekt z uwagi na skalę uszkodzeń był monitorowany sprzętem do kontroli statyki budynku. Ratownicy SGPR Nowy Sącz nadzorowali prowadzone działania przez sprzęt budowlany. Wszystkie podjęte działania potwierdziły, że w czasie wystąpienia zdarzenia nie było osób w budynku oraz jego obrysie – relacjonuje dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Nowym Sączu.

Jak poinformowali funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie, ulica Głogowska wiodąca wzdłuż murów spichlerza została zamknięta aż do odwołania. Istnieje ryzyko, że zawali się pozostała część ściany. W niedzielę na miejscu byli policjanci, strażacy, a także inspektorzy nadzoru budowlanego i przedstawiciele władz gminy Radłów. Przeprowadzona zostanie ekspertyza, która pomoże ustalić, w jaki sposób można zabezpieczyć budynek.

– Przeprowadzone w dniu zawału prace nie wskazały, by ktoś ucierpiał. Budynek był wyłączony z użytkowania. Wykluczono również, by przyczyną zawalenia się fragmentu ściany było działanie osób trzecich – zaznaczają tarnowscy policjanci.

fot. dowódca JRG nr 2 Nowy Sącz

Czytaj też: Strażackie wspomnienia. Spłonęło ponad 13 tysięcy kurcząt

Reklama