„Rób, co chcesz” znaczy tyle, co: „Kompletnie mi na tobie nie zależy”

„Nie teraz”, „Ale”, „A nie mówiłem”, „Kiedy ja byłem w twoim wieku” – te zwroty, które często padają z ust rodziców, potrafią zranić na całe życie. O „Słowach, które bolą” mówił w MCK Sokół w Nowym Sączu psycholog ks. dr Jerzy Smoleń. Jego wykład był częścią konferencji „Jak słuchać, jak mówić?”, przygotowanej z okazji jubileuszu 20-lecia Szkoły dla Rodziców i Wychowawców w Nowym Sączu.

Warsztaty, które uczą komunikacji z dziećmi, zapoczątkowała na Sądecczyźnie i nadal je prowadzi Halina Czerwińska, prezes Fundacji Ostoja, pedagog, a prywatnie mama pięciorga dzieci.

Rozmowę z Haliną Czerwińską czytaj tu: https://www.dts24.pl/71479-2/

Konferencja była okazją do podsumowania działań sądeckiej Szkoły dla Rodziców i Wychowawców. Halina Czerwińska mówiła o „Owocach 20 lat realizacji SdRiW”. Podkreśliła, że szkoła pociągnęła za sobą kolejne działania profilaktyczne, które służą budowaniu lepszych relacji nie tylko rodzinnych, ale międzyludzkich w ogóle. Tak powstał między innymi jej autorski program mediacji rówieśniczych, który wdraża w Katolickiej Szkole Podstawowej, gdzie pracuje jako pedagog. Wszystkie projekty przez nią realizowane oparte są o dialog.

I właśnie dialog, był przedmiotem rozważań wszystkich panelistów konferencji „Jak słuchać, jak mówić?”. Psycholog ks. dr Jerzy Smoleń mówił o „Słowach, które bolą”. Zwrócił uwagę na powtarzane przez dorosłych w komunikowaniu się z dziećmi zwroty. Wyjaśniał, że np. słowo „ale”, może zaprzepaścić największą pochwałę, a powiedzenie do dziecka: „Rób, co chcesz” jest równoznaczne z komunikatem „Kompletnie mi na tobie nie zależy”.

W konferencji wzięła udział również Joanna Sakowska, autorka programu Szkoły dla Rodziców i Wychowawców. Przypomniała motto SdRiW, które brzmi: „Kochaj i wymagaj”. Podkreśliła, że najsilniejszym czynnikiem chroniącym dzieci przed uzależnieniami i innymi ryzykownymi zachowaniami jest więź z rodzicami. O tym, jak „Ocalić więzi” opowiedziała z kolei Alina Szulirz, dyrektor Placówki Wsparcia Dziennego dla Dzieci w Rudzie Śląskiej.