Morawiecki w Starym Sączu: chcemy rządzić w Polsce po polsku

Morawiecki w Starym Sączu: chcemy rządzić w Polsce po polsku

Mateusz Morawiecki w Starym Sączu

Ostatnim oficjalnym punktem czwartkowej wizyty premiera Mateusza Morawieckiego na Sądecczyźnie był udział w pikniku na starosądeckim rynku. Wydarzenie miało charakter wiecu wyborczego. Było o ,,Nowym Ładzie”, o opozycji i jej ,,donosach do Brukseli” i o inwestycjach.

Premier Morawiecki rozpoczął swoją wizytę na Sądecczyźnie od obejrzenia placu budowy mostu w Kurowie, gdzie mówił o kluczowych inwestycjach dla regionu, m.in. powstaniu nowej drogi do Brzeska. Odwiedził również firmę Wiśniowski (relacja z tej części wizyty wkrótce na www.dts24.pl), a później spotkał się z samorządowcami w Miasteczku Galicyjskim. W międzyczasie uczestniczył w uroczystościach ślubnych swojego doradcy pochodzącego z Nowego Sącza. O godzinie 17. spotkał się ze starosądeczanami, turystami i wszystkimi zgromadzonymi na rynku.

– Dziękuję panu premierowi za to, że działania kierowanego przez pana rządu i pana w bardzo odważny i skuteczny sposób wspierają nasze małe ojczyzny, samorządy. Chcę też podziękować, że za pana rządów te sprawy, o których się od kilkudziesięciu lat mówiło: „sądeczanka”, Podłęże – Piekiełko, zaczynają nabierać realnych kształtów. Dziękuję za ogromne wsparcie rządu dla mieszkańców. Jak i również za to, że nie skupiacie się wyłącznie na stolicy, że wasz wzrok sięga daleko (…) – zwrócił się do gościa burmistrz miasta Jacek Lelek.

Prezes Rady Ministrów przyznał, że kiedy myśli o tym, jakie są najbardziej charakterystyczne dla naszego kraju miasta,  odzwierciedlające polskie wartości, kulturę, tradycje, to widzi właśnie takie miejscowości jak Stary Sącz.

– To arcypolskie miasto, które uosabia piękno Polski. Niech jednocześnie będzie symbolem, że w Polskim Ładzie koncentrujemy się na przyszłości, na tym co najbardziej leży na sercu Polakom. Często jestem pytany co ten Polski Ład oznacza. To, szanowni państwo, największe inwestycje jakie do tej pory były realizowane, przynajmniej od 30 lat – mówił szef rządu.

Premier mówił też o pieniądzach przekazywanych samorządom na budowę dróg oraz na inwestycje oświatowe i sportowe. Przypomniał o projektach ,,Prawa i Sprawiedliwości” skierowanych m.in. do rodzin. Nie obyło się również bez prztyczka w nos opozycji.

– Nasi przeciwnicy polityczni teraz mówią, że to oni wymyślili „500 plus”. Oni wymyśli „500 plus”, ale oszczerstw i donosów w Brukseli na Polskę. My się chcemy rządzić w Polsce po polsku i nie będziemy słuchać tego, co donosiciele na nas mówią do Brukseli. Nie boimy się tego – podkreślał.

Premierowi towarzyszyli parlamentarzyści PiS oraz samorządowcy. Podczas wiecu pojawiły się banery z hasłem (zawierające błąd): ,,Sądecczyznna murem za premierem Mateuszem”.

– Zobaczcie jaki piękny transparent. Brawa dla Korzennej, że wspierają premiera – skomentował wojewoda Łukasz Kmita, zwracając się do obecnego na scenie wójta gminy Leszka Skowrona.

Na zakończenie oficjalnej wizyty szef rządu udał się do Klasztoru Sióstr Klarysek. Kilka chwil poświęcił także na pamiątkowe zdjęcia z mieszkańcami Sądecczyzny. Tutaj zakończyła się oficjalna część wizyty premiera.

Relacja z wizyty Mateusza Morawieckiego w firmie Wiśniowski wkrótce na łamach dts24

Fot. Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu/
Maria Olszowska 

Reklama