Dobiegła końca 18. kwesta „Ratujmy sądeckie nekropolie”. Wolontariusze z oznakowanymi puszkami stali na trzech sądeckich cmentarzach: Komunalnym, Gołąbkowickim oraz św. Heleny. Choć finansowego rekordu z roku 2014 – 23 tys. zł – nie udało się pobić, efekt zbiórki jest piękny!
– Podsumowaliśmy kolejną kwestę. Udało się zebrać 19 494, 87 zł. Dziękujemy wszystkim darczyńcom – mówi jeden z kwestujących, dyrektor Sądeckiego Hospicjum, Mieczysław Kaczwiński.
Wczoraj (Dzień Zaduszny, 2 listopada) z puszkami stali m.in. artyści oraz wolontariusze z Fundacji im. Doktora Jerzego Masiora.
– Fundacja im. Doktora Jerzego Masiora od 2010 roku włącza się do tej szczytnej akcji, która z roku na rok zdobywa coraz większe uznanie. Zebrana kwota przeznaczona jest na ratowanie zabytkowych i najbardziej zniszczonych nagrobków na sądeckich cmentarzach. Dzięki hojności mieszkańców Nowego Sącza, a także wielu przyjezdnych, te przepiękne zabytki sztuki kamieniarskiej są odnawiane i rekonstruowane – mówi Józef Kaczmarczyk, prezes Fundacji im. Dra Jerzego Masiora.
Inspiracją dla kwesty „Ratujmy Sądeckie Nekropolie” była zbiórka, która odbywa się od lat na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie. Po raz pierwszy sądeczanie kwestowali na rzecz odnawiania nagrobków w 2001 roku. Akcja odbywała się pod hasłem „Odnawiamy Nekropolię Sądecką”. Przez 14 lat zebrano ok. 200 tys. zł i udało się wyremontować ponad 80 nagrobków.
Finansowy rekord zbiórki padł w 2014 roku, kiedy udało się zebrać kwotę 23 tys. 400 zł. W tym roku w kwestę zaangażowały się m.in. stowarzyszenia: Civitas Christiana, Klub Inteligencji Katolickiej, PTT, PTTK Oddział „Beskid”, Stowarzyszenie na Rzecz Integracji Środowisk Akademickich „Orion”.
Czytaj również:
W Dzień Zaduszny odwiedziliśmy groby znanych sądeczan: księży, burmistrzów, dziennikarzy…
Są pieniądze na renowację grobu burmistrza i prezydenta Romana Sichrawy ale … nie ma wykonawcy
Fot. Fundacja im. Dra Jerzego Masiora.