Gorlice. Zaadoptował klacz Marcina Różalskiego by potem ją sprzedać. Jest wyrok

Gorlice. Zaadoptował klacz Marcina Różalskiego by potem ją sprzedać. Jest wyrok

Różal, klacz, Łukasz P.

Blisko dwa lata temu zaginęła klacz o imieniu Majka. Przed zaginięciem przebywała w Łużnej, gdzie miała być bezpieczna. Mieszkaniec powiatu gorlickiego Łukasz P. adoptował ją z „Różalandu” – gdzie azyl dla zwierząt stworzył Marcin Różalski, popularny kickbokser i zawodnik MMA. Pisaliśmy o tym – TUTAJ.

Łukasz P. upozorował zaginięcie klaczy a następnie nielegalnie ją sprzedał. Marcin Różalski wielokrotnie apelował za pośrednictwem mediów o pomoc w poszukiwaniu Majki. Wyznaczył też nagrodę w wysokości 8.000 złotych za pomoc w jej odnalezieniu. Po wielu miesiącach udało się dotrzeć do zwierzęcia. Zostało nielegalnie sprzedane przez mieszkańca powiatu gorlickiego, który wcześniej adoptował klacz z „Różalandu”.

„Różaland” to schronisko dla niechcianych zwierząt, które przed śmiercią chroni wspomniany sportowiec wraz ze swoją partnerką. Łukasza P. adoptował klacz, ale najwyraźniej zapomniał, że adopcja nie oznacza przejęcia własności. Ta, nadal należała do schroniska. Sąd Rejonowy w Gorlicach skazał sprawcę na rok ograniczenia wolności. Nakazał też zapłatę kwoty 8.000 złotych na rzecz „Różalandu”. Wyrok jest prawomocny.

Czytaj także: Nowy Sącz, ul. Zielona. Rozpoczęła się budowa kampusu WSB-NLU

Fot: Facebook / Marta Kwiatkowska Różaland

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama