Piłkarze gorlickiego Glinika w obecności około 300 kibiców zremisowali na własnym stadionie z Lubaniem Maniowy 0:0. Ekipa z miasta nad Ropą zajmuje obecnie dziesiąte miejsce w czwartej lidze grupy małopolskiej wschodniej.
Podopieczni trenera Daniela Dawca mogli dopisać do swojego ligowego dorobku trzy punkty, ale w piątej minucie spotkania rzutu karnego (zagranie ręką w polu karnym przez gości) nie wykorzystał Kacper Kukla. 20-letni pomocnik nie potrafił pokonać Artura Świerada, który odbił piłkę.
Miejscowi nie zachwycili. Goście, dwunasta siła rozgrywek, grali bez bojaźni i stworzyli sobie kilka szans bramkowych nierzadko goszcząc pod bramką Mariusza Różalskiego, jednak doświadczony 34-letni golkiper szczęśliwie był na posterunku.
Odwiedź konto autora na Twitterze!
Fot. R.Szurek