Oficjalnie! KSW 85 w Nowym Sączu. Robert Ruchała dla DTS24: „Zawalczę w obronie tytułu”

Oficjalnie! KSW 85 w Nowym Sączu. Robert Ruchała dla DTS24: „Zawalczę w obronie tytułu”

To już informacja w pełni potwierdzona. 19 sierpnia odbędzie się w Nowym Sączu gala KSW 85. W walce wieczoru wystąpi Robert Ruchała. Przed własną publicznością będzie bronił pas mistrza. Zapowiada się nie lada gratka dla kibiców sportów walki. Organizację gali w Nowym Sączu potwierdzono wczoraj, na zakończenie XTB KSW Colosseum 2 na PGE Narodowym.

Robert Ruchała nie ukrywa w dzisiejszej rozmowie z naszą redakcją, że taka decyzja wiąże się z jego największymi marzeniami. – Jest to coś niesamowitego. Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek będę walczył dla KSW. A tu okazuje się, że przed własną publicznością będę miał okazję bronić tytułu mistrzowskiego. Cieszę się ogromnie. Wiem, że włodarzom KSW spodobała się atmosfera, która panowała w Amfiteatrze podczas poprzedniej gali KSW75, która również odbyła się w naszym mieście – mówi Robert Ruchała w rozmowie z DTS24.

Na razie nie wiadomo kto będzie rywalem sądeckiego zawodnika. On sam ma pewne przypuszczenia, ale na oficjalną informację będziemy musieli jeszcze poczekać, prawdopodobnie kilka tygodni. Dla Roberta Ruchały będzie to druga walka w Nowym Sączu. Jak wspomina pierwszą? – To było wielkie doświadczenie. Odczuwałem to na każdym kroku. Sam fakt, że przed walką spałem we własnym domu. To już jest coś nowego. Zawsze jest tak, że śpię w hotelu, wraz z całym teamem. Bardzo chciałem wygrać tamtą walkę, to się udało. Było jakieś obciążenie, ale taki jest sport, suma tego wszystkiego buduje bardzo wartościowe doświadczenie. Zapraszam wszystkich kibiców już dziś. Zrobię wszystko, aby obronić mistrzowski pas i dać dobrą walkę – dodaje Robert Ruchała.

A jak nowosądecki przedstawiciel federacji ocenia wczorajszą galę XTB KSW Colosseum 2 na PGE Narodowym w Warszawie? – W skali od 1 do 10 oceniam na 11. Trudno ubrać w słowa to, co działo się w Warszawie. To trzeba by przeżyć. Myślę, że była to jedna z najlepszych gal, jaka kiedykolwiek została zorganizowana w Polsce. Mam na myśli zarówno kartę walk, jak też panującą tam atmosferę. Widowiskowe walki, wrzawa, prezentacja zawodników, całe rozpoczęcie, samo wejście, oprawa. Nie do opisania. Chciałbym w przyszłości wystąpić na Colosseum – dzieli się emocjami Robert Ruchała w rozmowie z DTS24. Przypomnijmy. Wczoraj wieczór mieliśmy okazję obejrzeć kilka niesamowitych akcentów (wybitny nokaut w wykonaniu Krzysztofa Głowackiego, zwycięstwo Artura Szpilki z Mariuszem Pudzianowskim, comeback Materli i ciężki nokaut czy niezwykle widowiskowe zakończenie walki w wykonaniu Mameda Chalidowa).

Czytaj także: Młodzieżowa drużyna Sandecji awansowała do Ekstraklasy. Oto lista ekip na przyszły sezon

Fot: DTS24 / Robert Ruchała

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama