Decyzją Kolegium Regionalnej Izby Obrachunkowej uchwała umożliwiająca dofinansowanie dla mieszkańców Nowego Sącza do zakupu błękitnego węgla została uznana za nieważną. Oznacza to, że nowosądeczanie będą musieli kupować paliwo niskoemisyjne w cenie 1 410 zł brutto, bo dopłat nie będzie. Wczoraj – w Dniu Czystego Powietrza – ostateczna decyzja w tej sprawie trafiła do sądeckiego magistratu.

– Ta decyzja jest dla nas trudna do przyjęcia i nie zgadzamy się z nią. Niestety do czasu wyjaśnienia będziemy musieli wstrzymać wypłacanie dopłat, za co przepraszamy. Obiecujemy, że zrobimy wszystko, abyśmy mogli ten program kontynuować i w przyszłości dopłacać do błękitnego węgla – mówiła wiceprezydent Magdalena Majka.

Jak tłumaczy Grzegorz Tabasz z Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta, wątpliwości RIO wzbudziło określenie dopłat do błękitnego węgla mianem ,,inwestycji”, która według RIO nie powoduje powstania dobra materialnego, czyli nie jest inwestycją z punktu widzenia prawa o ochronie środowiska. Natomiast zdaniem Tabasza stanowisko oraz opinia dołączona do wyjaśnienia sądeckiego ratusza zostały zupełnie zignorowane i nie uwzględnione w postanowieniu.

– Nie złamaliśmy w żaden sposób prawa. W Polsce w tym sezonie grzewczym około 40 tysięcy ludzi umrze lub będzie miało skrócone życie w skutek niskiej emisji i smogu. Mamy celne narzędzie do zwalczania niskiej emisji oraz możliwości w postaci własnych finansów, ale nie możemy ich zastosować. To ewenement, którym jestem zdumiony. Jest mi też przykro, bo władze długo nad tą kwestią pracowały – mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej Grzegorz Tabasz.

Przypomnijmy, że 31 października RIO poinformowała, iż na skutek wątpliwości co do sposobu dofinansowania zakupu błękitnego węgla wstrzymane zostaną dopłaty dla mieszkańców. Wyjaśnieniu tej kwestii służyć miało posiedzenie Regionalnej Izby Obrachunkowej 13 listopada. Wczoraj faksem do Urzędu Miasta dotarła ostateczna decyzja, którą można już tylko zaskarżyć do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Jak poinformowano, już wkrótce skarga zostanie złożona.

– Realizujemy również z naszymi prawnikami pomysł, aby inaczej uzasadnić tę decyzję. Będzie to oznaczało, że powstanie nowa uchwała uzasadniona w taki sposób, aby dowodziła, że jest to jednak inwestycja. Szukamy również innych możliwości znalezienia w budżecie dofinansowania. Musimy walczyć o błękitny węgiel i z bezdusznością – dodał Tabasz.

Do tej pory udało się sfinalizować zakup około 40 ton błękitnego węgla.