W odpowiedzi na apele sądeczan, urzędnicy dokonali analiz bezpieczeństwa ruchu drogowego w rejonie skrzyżowania ulic I Brygady i Freislera i zdecydowali, że dopóki nie będzie pieniędzy na budowę ronda, trzeba zastosować rozwiązanie tymczasowe.
Najpierw wykluczono opcję zamontowania sygnalizacji na feralnym przejściu. Dlaczego?
„Istniejące przejście dla pieszych, na którym w ubiegłym roku doszło do wypadku śmiertelnego ma długość 23 m. (…) Nie ma możliwości skrócenia czasu przejścia dla pieszych poprzez zmianę geometrii skrzyżowania. Tym samym minimalny czas na sygnał zielony, jaki byłby akceptowalny oraz bezpieczny, musiałby wynosić min. 25 sekund. Zatrzymujące się przed „pasami” samochody uniemożliwiałyby wyjazd z ul. Freislera i włączenie z ul. I Brygady w kierunku ul. Freislera. Częste wzbudzanie sygnalizacji świetlnej zlokalizowanej w tym miejscu powodowałyby zatem znaczne utrudnienia w ruchu na tym skrzyżowaniu” – czytamy w komunikacie MZD. Urzędnicy proponują jednak inne rozwiązanie:
- wykonanie przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną 70 m dalej (w kierunku hotelu), co umożliwi skrócenie czasu podania sygnału zielonego, a przede wszystkim nie będzie blokowało włączenia do ruchu z ul.Freislera oraz z ul.I Brygady w ul.Freislera
- wykonanie wyspy w okolicy postoju TAXI, co pozwoli na skrócenie czasu przejścia dla pieszych oraz poprawi widoczność pieszego na dojściu do przejścia
- wykonanie nowego oznakowania poziomego na przejściach dla pieszych – grubowarstwowego na tle czerwonym
- wykonanie grubowarstwoych piktogramów przed przejściami dla pieszych z symbolem A-17
- likwidację niebezpiecznego przejścia dla pieszych
– Powyższe działania pozwolą wymusić na kierowcach zmniejszenie prędkości jazdy, a przede wszystkim poprawią widoczność pieszych zbliżających się do przejść – zapewniają pomysłodawcy. Obiecują też konsekwentnie dążyć do przebudowy istniejącego skrzyżowania na rondo.