Nowosądecki SOR przyjmuje już pacjentów. Sądeczanin z podejrzeniem koronawirusa został odizolowany

Nowosądecki SOR przyjmuje już pacjentów. Sądeczanin z podejrzeniem koronawirusa został odizolowany

Szpitalny Oddział Ratunkowy w Nowym Sączu ponownie został otwarty dla pacjentów. Około godziny 20 zniesiono zakaz wstępu, gdyż zakończono proces dezynfekcji pomieszczeń oraz przyrządów. Pacjent z podejrzeniem koronawirusa został przeniesiony do specjalnie przygotowanej izolatki. 

SOR od około godziny 11 był zamknięty, a pacjentów potrzebujących pilnej pomocy medycznej kierowano do szpitala w Limanowej, Gorlicach i Krynicy-Zdroju. Powodem takiej decyzji było przywiezienie przez karetkę funkcjonariusza Straży Granicznej pracującego na lotnisku w Balicach, u którego podejrzewano zakażenie koronawirusem.

Sądeczanin trafił do placówki z jednej z nowosądeckich przychodni. Lekarze ubrani w specjalistyczną, ochronną odzież i maski przebadali chorego. Próbki wysłali karetką do Warszawy. Wyniki badań poznamy do czterech dni. Wtedy dopiero jednoznacznie będzie można stwierdzić, czy mamy do czynienia z koronawirusem.

Pacjent miał trafić do jednego z krakowskich szpitali, jednak placówka nie zgodziła się na jego przyjęcie. Inne szpitale w Polsce miały odmówić przez wzgląd na obłożenie sal w oddziałach zakaźnych. Ostatecznie mężczyzna pozostał w nowosądeckiej lecznicy, jednak nie umieszczono go na oddziale zakaźnym.

W innej części szpitala wyznaczono dla niego miejsce w izolatce. Pokój spełnia wszystkie restrykcyjne wymagania konieczne w przypadku podejrzenia koronawirusa. Cały Szpitalny Oddział Ratunkowy został poddany dezynfekcji, która jak poinformowała rzeczniczka szpitala Agnieszka Zelek, zakończyła się około godziny 20.

Przedstawiciele szpitala zapewniają, że pozostali pacjenci nie muszą się obawiać, gdyż chory został całkowicie odizolowany i nie ma żadnego zagrożenia.

Z ostatniej chwili! SOR w Nowym Sączu zamknięty. Jest podejrzenie koronawirusa

Reklama