Minął rok od śmierci aktora Marcina Króla. Przyjaciele zapraszają na wieczór wspomnień

Minął rok od śmierci aktora Marcina Króla. Przyjaciele zapraszają na wieczór wspomnień

Marcin Król, wieczór wspomnień

Dzisiaj mija równy rok od śmierci aktora Marcina Króla. Artysta zginął w tragicznym wypadku na budowie. 30 kwietnia w Muzeum Regionalnym Ziemi Limanowskiej odbędzie się wieczór wspomnień o zmarłym.

Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00. Zwieńczy je występ artystów – Beaty Małek, która zaśpiewa i grającego na pianinie Jarosława Wygody. Na wydarzenie zapraszają pracownicy Muzeum Regionalnego Ziemi Limanowskiej wraz z przyjaciółki. Dla gości przygotowany zostanie poczęstunek.

Marcin Król pochodził ze Starej Wsi, leżącej nieopodal Limanowej. Teatr był jego wielką pasją i miłością. Swój warsztat aktorski kształcił pod okiem Janusza Michalika w Teatrze ,,Co się stało?”. Aktorstwem zajmował się amatorsko. W 2016 roku przejął schedę po swoim mistrzu i został kierownikiem grupy teatralnej. Wyreżyserował cztery spektakle: „Zołzy”, „Wariaci”, „Poczekalnię” i „Kandydatki na żonę”.

Artysta często także gościł na deskach Teatru Robotniczego im. B. Barbackiego w Nowym Sączu. Pracował jako budowlaniec, by utrzymać rodzinę, gdyż mimo pasji i talentu aktorskiego, nie znalazł stałego zatrudnienia w ośrodkach kultury.

Tragiczny wypadek

23 kwietnia 2021 roku Marcin Król pracował przy remoncie dachu siedziby białogardzkiego Starostwa Powiatowego. 31-latek prawdopodobnie chciał udrożnić zatkany lej służący do transportowania w dół starych dachówek. Wówczas miało dojść do naruszenia konstrukcji zsypu. Mężczyzna został przygnieciony przez gruz zsypywany z trzeciego piętra. Aktor zginął na miejscu. O tym informowaliśmy TUTAJ.

Fot. Jerzy Cebula

Reklama