Nie milkną echa piątkowych wydarzeń, które rozegrały się w nowosądeckim Amfiteatrze Park Strzelecki podczas gali KSW 75. Mateusz Borek oraz Kamil Durniat (komentatorzy i konferansjerzy), którzy pracują podczas gal KSW nie urywają swojego wrażenia z reakcji kibiców i ich organizacji.
O zwycięskim debiucie Kamila Szkaradka oraz wygranej Roberta Ruchały pisaliśmy w relacji z gali KSW 75. W materiale publikowaliśmy także materiały video, które dobitnie ukazywały atmosferę z Amfiteatru. Można to zobaczyć TUTAJ.
Mateusz Borek, znany wszystkim z wielkiego zamiłowania do sportów walki dał do zrozumienia, że Nowy Sącz spisał się na medal. Sądeckich kibiców wziął za przykład, apelując do pięściarzy, że tak buduje się lokalną publiczność.
– Gościnna ziemia sądecka, gościnny Nowy Sącz. Po raz pierwszy w historii, ale myślę, że nie po raz ostatni, bo dostaliśmy taką energetykę trybun, taką reakcję podczas main eventu, że trzeba tutaj wracać – mówi Mateusz Borek, po czym dodaje:
– Wezmę przysłowiowy kamyk i wrzucę do ogródka pięściarzy. Tak się właśnie buduje lokalną publiczność. I zobaczcie (zwracam się do wszystkich pięściarzy) jak można zbudować sobie rzeszę kibiców, którzy przychodzą na zawodnika, tak jak dzisiaj przyszli na Roberta Ruchałę – zauważa Borek.
Pracujący przy KSW Dominik Durniat również nie szczędził swoich pochwał. Reakcje sądeckiej publiczności porównał do tej z wielkich miast.
– To jest coś niesamowitego, kiedy przychodzi lokalna publika. W tych dużych miastach w Atlas Arenie, w Ergo Arenie, w Warszawie, kibice przywykli do tego, że jest KSW i tam często reakcje są takie raczej tylko na pojedyncze sytuacje. Tutaj od początku do końca była żywiołowa atmosfera a to co się wydarzyło w walce wieczoru to jest absolutnie inny poziom dopingu – mówi Dominik Durniat.
Czytaj także: Co za wieczór! Wygrane Szkaradka i Ruchały w KSW75 przy kapitalnym dopingu (zdjęcia, filmy)