Wczoraj (22 maja) tuż po godzinie 13:00 strażacy otrzymali zgłoszenie o zapaleniu się instalacji elektrycznej w garażu budynku jednorodzinnego w Koniuszowej (gmina Korzenna). Na miejsce zadysponowano zastępy z JRG nr 1 w Nowym Sączu, OSP Mogilno oraz OSP Paszyn.
Kiedy służby dotarły na miejsce, z jednego z bocznych wejść domu wydobywał się dym. Brama garażowa była zamknięta i nie dało się jej otworzyć z zewnątrz. Gdy wybuchł pożar, w budynku nikogo nie było.
Przed przybyciem straży właściciel odłączył dopływ prądu ze znajdującej się w pobliżu domu instalacji fotowoltaicznej oraz bezpieczniki w budynku.
– Działania zastępów OSP polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozwinięciu jednej linii gaśniczej i wejściu strażaków w sprzęcie ochrony dróg oddechowych do wnętrza pomieszczenia oraz próbie zlokalizowania źródła zadymienia. Ze względu na bardzo silne zadymienie oraz małą przestrzeń między ścianami i znajdującymi się przy nich rzeczami, a stojącym w garażu samochodem działania te okazały się nieskuteczne – relacjonują funkcjonariusze PSP.
Gdy na miejsce dotarli funkcjonariusze z JRG, wycofano z wnętrza garażu druhów OSP i wprowadzono do środka dwóch strażaków z Nowego Sącza, wyposażonych w kamerę termowizyjną.
Udało się im zlokalizować źródło zadymienia, czyli ,,skrzynkę z bezpiecznikami znajdującą się przed zawieszonym na ścianie garażu inwerterem”, a także ręcznie otworzyć bramę garażową. Następnie wypchnięto na zewnątrz samochód i schłodzono jego mocno nagrzane elementy. Z garażu wyniesiono też spalone przedmioty.
Strażacy oddymili garaż i pozostałe pomieszczenia domu za pomocą wentylatora oraz poprzez otwarcie okien. Sprawdzili za pomocą kamery termowizyjnej samochód i znajdujące się w garażu wyposażenie i skontrolowali część mieszkalną pod kątem obecności tlenku węgla.
Działania trwały ponad godzinę. Nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
fot. PSP w Nowym Sączu
