Biegasz? Mówisz, że kochasz biegać? Zatem wyobraź sobie najwierniejszą z wiernych miłość do biegania. Taką, która będzie nadawać rytm twemu życiu przez blisko pół wieku i która co roku zostanie przypieczętowana świadectwem przemierzenia królewskiego dystansu – 42 195 metrów – w stolicy Polski. Tak właśnie kocha biegać Stanisław Mróz z Łabowej.
W tym roku łabowianin po raz 45 wystartował w Maratonie Warszawskim i po raz 45 ten maraton ukończył. Nie opuścił ani jednej edycji począwszy od 1979 roku.
Wierny maratończyk urodził się w 1950 roku w Wielogłowach koło Nowego Sącza. W Łabowej mieszka od 1982 r. Od dziecka biegał i jeździł na nartach. Po służbie wojskowej zatrudnił się w sądeckim Nowomagu, gdzie przepracował 43 lata codziennie biegając do pracy około 20 kilometrów.
Swój pierwszy Maraton Warszawski, którego oficjalna nazwa brzmiała wówczas: Maraton Pokoju ukończył w czasie 3:27.22. Z czasem tak wyspecjalizował się w długodystansowym bieganiu, że kończył maratony w czasie poniżej 2:50. W 1990 roku osiągnął wynik 2:39:52.