Kiedyś zadziwiał całą Polskę, dziś stawia na młodych

Kiedyś zadziwiał całą Polskę, dziś stawia na młodych

Robert Faron z Zalesia (gmina Kamienica) zadziwiał całą Polskę, gdy po czterdziestce wygrywał górskie maratony, z powodzeniem rywalizował ze znacznie młodszymi rywalami. W sporcie był już biegaczem narciarskim, piłkarzem, trenerem piłkarskim i jednym z najlepszym w Polsce maratończykiem na górskich szlakach.

Dziś wieku 49 lat startuje okazjonalnie, ale jak sam przekonuje, przed nim kolejne wyzwanie. Chce zbudować w regionie, który w przeszłości dostarczał znakomitych narciarzy, profesjonalną szkółkę biegów narciarskich.

Upadek narciarstwa, pocieszenie w piłce nożnej

Robert Faron w styczniu skończył 49 lat. Sportem zajmuje się od 40 lat. Już w szkole podstawowej zainteresował się biegami narciarskimi. Pod okiem swojego ojca Piotra Farona zaczął wygrywać pierwsze zawody młodzieżowe. Potem rozpoczął treningi w tzw. próbie limanowskiej, czyli ambitnym programie szkolenia dzieci i młodzieży. Był zawodnikiem sekcji narciarskiej w klubie Limanovia Limanowa. Niestety na początku lat 90. ubiegłego wieku cały projekt ostatecznie upadł. Wówczas rozpoczął się nowy rozdział w sportowej przygodzie Roberta Farona, wydawało się, że już na stałe związał się z piłką nożną (…)

  Cały tekst przeczytasz w najnowszym DTS – dostępnym bezpłatnie po kliknięciu linku:  

Reklama