Januszowa. Potrzebna duża dawka nadziei dla ludzi którzy żyją w garażu…

Januszowa. Potrzebna duża dawka nadziei dla ludzi którzy żyją w garażu…

Co jest najważniejsze w życiu? Pan Marian Gołąb nie zastanawia się ani chwili: „Miłość bliźniego” – mówi. Jeśli jej nie braknie, można walczyć z każdą przeciwnością losu. Nawet z chorobą i z niedostatkiem, który sprawił, że garaż w suterenie musi zastąpić dom. Sześcioosobowa rodzina z Januszowej w gminie Chełmiec nie traci nadziei, że los się odmieni, bo już doświadczyli miłości bliźniego. Najwspanialszym prezentem na święta była wiadomość, że nowosądecka Fundacja Renovo pomoże zbudować dla nich dom. Niedługo później dobrzy ludzie podarowali im nowiutką lodówkę na dobry początek. Jeśli jest nadzieja i wiara w miłość bliźniego, łatwiej znieść każdy trud.

W 2016 roku rozpoczęli budowę domu marzeń. Prace postępowały zgodnie z planem, jednak wszystko zmieniło się wraz z informacją o chorobie Pana Mariana. Od tego czasu, każdy dzień jest dla nich wyzwaniem. Leczenie białaczki pochłonęło wiele sił i pieniędzy. Trzeba było wstrzymać prace na budowie. Udało się wykończyć tylko suterenę, która musi zastąpić dom. Sześcioosobowa rodzina mieszka w dwóch pomieszczeniach. Prowizorycznie zabezpieczony dach przecieka, po ścianach ścieka woda, do środka przedostaje się wiatr i chłód z zewnątrz – opowiadają Łukasz Koczenasz i Dawid Zawiliński z fundacji Renovo.

Zanim lekarze postawili bolesną diagnozę, pan Marian pracował i zarabiał na utrzymanie rodziny. Dziś, po wielu cyklach chemioterapii, w trakcie trudnego leczenia żaden lekarz medycyny pracy nie wyda mu zgody na powrót do pracy zawodowej. W tej sytuacji trudno związać koniec z końcem.

Największe marzenie rodziny z Januszowej – ukończenie budowy domu, w którym będzie łatwiej zadbać o zdrowie pana Mariana, ma szansę się spełnić jeśli dobrzy ludzie nie pozostaną obojętni.

W przyszłym roku planujemy dokończenie budowy, aby mogli zamieszkać w nowym i bezpiecznym domu – mówi Dawid Zawiliński.

Fundacja uruchomiła zbiórkę pieniędzy na początek – na zakup pustaków potrzebnych do budowy. Potrzeba na ten cel 11 tysięcy. Na razie jest 1670…

Liczy się każda złotówka. Razem uda nam się spełnić marzenie tej rodziny. Prosimy o Wasze wsparcie – apelują panowie z Renovo.
ZBIÓRKĘ znajdziesz pod poniższym linkiem:

Czytaj też:

Słabi zawsze mają pod wiatr. Mocnym wiatr w twarz nigdy nie przeszkadza

Reklama