Impreza trafiła na policyjny parking. Na ulicach mogła być zagrożeniem…

Impreza trafiła na policyjny parking. Na ulicach mogła być zagrożeniem…

Subaru Impreza

Brakowało świateł stopu,  przednich kierunkowskazów, klosze lamp były porozbijane, tylna szyba – wybita, numer nadwozia na tabliczce znamionowej nie zgadzał się z zapisem w centralnej ewidencji pojazdów i kierowców, a wskazania drogomierza podczas kontroli drogowej różniły się od stanu odnotowanego przez diagnostę podczas ostatniego badania technicznego pojazdu o ponad 103 tys. km. Takim samochodem jeździł 56-letni sądeczanin.

Policjanci wydziału prewencji sądeckiej Policji, patrolując rejon ul. Prażmowskiego, zatrzymali do kontroli drogowej samochód marki Subaru Impreza wraz z przyczepką. Auto było w bardzo złym stanie technicznym. „Bez świateł stopu, z rozbitymi kloszami lamp, niesprawnymi przednimi kierunkowskazami i rozbitą tylną, prawą szybą. Ponadto w przyczepce nie działały żadne światła. Numer nadwozia (vin), znajdujący się na pojeździe był niezgodny z numerem nadwozia figurującym w centralnej ewidencji pojazdów i kierujących, a ten na tabliczkach znamionowych – mało czytelny i noszący widoczne ślady ingerencji. Samochód nie miał również aktualnych badań technicznych. Ostatni przegląd w stacji diagnostycznej był wykonany w 2015 roku. Mundurowi ujawnili także niezgodność stanu faktycznego licznika z zapisem w centralnej ewidencji pojazdów i kierujących. W chwili kontroli drogomierz subaru wskazywał 165 000 km, natomiast w 2015 roku podczas ostatniego wykonanego przeglądu diagnosta odnotował 268 250 km, czyli 103 250 km więcej niż obecnie” – wylicza kom. Justyna Basiaga, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu

56-letni mieszkaniec Sądecczyzny tłumaczył, że kupił samochód około 6 lat temu i od tego czasu ani nie wykonywał przeglądu technicznego, ani nie przerejestrował pojazdu. Za jazdę niesprawnym samochodem został ukarany mandatem. Dowód rejestracyjny subaru zatrzymano a pojazd odholowano na  policyjny parking.

„Policjanci wyjaśniają, jak doszło do rozbieżności wskazań licznika, przerobienia cech identyfikacyjnych pojazdu i kto jest za to odpowiedzialny. Za przestępstwo zmiany wskazań drogomierza lub ingerencji w prawidłowość jego pomiaru grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Natomiast za przerabianie numerów identyfikacyjnych pojazdu kara do 3 lat pozbawienia wolności” – uprzedza kom. Justyna Basiaga.

Czytaj też:

Gródek nad Dunajcem. Sądeczanin okradł dwa domki letniskowe

Reklama