Gmina Korzenna. Dwa psy zagryzione przez wilki

Gmina Korzenna. Dwa psy zagryzione przez wilki

wilk

Wilki znów pojawiły się w gminie Korzenna. Niestety, tym razem ich ofiarami padły dwa psy. Korzeńscy urzędnicy apelują o ostrożność, ale i uspokajają.

Do jednego ze zdarzeń doszło w nocy z piątku na sobotę na nieogrodzonej posesji w Słowikowej. Około godziny 1:30 Stanisław Stawarz usłyszał dudnienie i szczekanie psów. Wyszedł przed dom i zobaczył jednego ze swoich psów. Mały kundelek, chodzący zazwyczaj luzem koło domu, uciekał na balkon. Wtedy chwycił go wilk.

– Krzyknąłem i ruszyłem w jego kierunku. Zaraz potem wilk wypuścił zagryzionego pieska z pyska i uciekł razem z dwoma innymi osobnikami – relacjonował pan Stanisław przedstawicielom Urzędu Gminy Korzenna. Jak dodał gospodarz, dzikie zwierzęta nie podeszły do uwiązanego owczarka podhalańskiego. Tej samej nocy zaatakowały jednak jeszcze na ogrodzonej posesji w Siedlcach. Zagryzły psa i zabrały go razem z łańcuchem, do którego był przypięty.

Jesienią ubiegłego roku wilki też pojawiały się w tamtej okolicy. Wtedy Stanisław Stawarz płoszył je, chodząc po okolicznych zaroślach ze swoim dużym psem.

O wilkach widzianych na terenie gmin Korzenna i Grybów pisaliśmy między innymi w czerwcu ubiegłego roku. Więcej TUTAJ.

Zachowajmy spokój

Przedstawiciele Urzędu Gminy Korzenna apelują o ostrożność i zwrócenie szczególnej uwagi na bezpieczeństwo dzieci i starszych osób. Równocześnie uspokajają – wilki są płochliwe i unikają kontaktu z ludźmi. Zazwyczaj zbliżają się do domów w poszukiwaniu jedzenia. W tym przypadku mógł je zwabić zapach kur i królików, a nawet psów. Najczęściej jednak, podchodząc do ludzkich siedzib, pozostają niezauważone.

Na stronie Lasów Państwowych (TUTAJ) można znaleźć szereg porad, dotyczących obecności wilków. Jak przypominają leśnicy, zwierzęta te są pod ochroną i za zabicie lub skłusowanie wilka grozi kara do 5 lat więzienia.

Wilków nie należy dokarmiać. Aby zminimalizować ryzyko, że będą zbliżać się do domów, nie powinno się zostawiać na zewnątrz resztek jedzenia. Dobrym ,,odstraszaczem” może być oświetlenie z czujnikami ruchu. Dla bezpieczeństwa trzeba wyprowadzać psy na smyczy, a w nocy psy i koty trzymać w domach lub dobrze zabezpieczonych kojcach.

Jeśli już dojdzie do spotkania z wilkiem, nie panikujmy. Gdy zwierzę podchodzi zbyt blisko, czyli na odległość mniejszą niż 30 metrów, należy wysoko unieść ręce i machać nimi, by rozprzestrzenić swój zapach. Można też pokrzykiwać, a w razie potrzeby rzucić czymś w kierunku drapieżnika, na przykład grudkami ziemi. Oddalać się trzeba ze spokojem.

źródło: korzenna.pl

fot. ilustr. pixabay

Reklama