Trzy osoby z prawniczego świata umieszczono poza zestawieniem,

…ponieważ ich rola, także z uwagi na pełnioną oficjalnie funkcję, zdecydowanie wykraczała w minionym roku, podobnie jak w poprzednich latach, poza ramy normalnej konkursowej „rywalizacji”

– wyjaśniają autorzy zestawienia.

Chodzi o prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta RP Andrzeja Dudę oraz ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro zaznaczając, że ranking – w rozumieniu jego twórców uwzględnia „duży wpływ – uwaga: pozytywny bądź negatywny – na to, co się działo w naszym otoczeniu: w gospodarce, w życiu społecznym, w procesie legislacyjnym (…) Kto z naszej listy jest więc bohaterem, a kto antybohaterem i dlaczego, Czytelnicy muszą zdecydować sami. Inna rzecz, że w wielu przypadkach nie powinno być z tym problemu.”

Jak uzasadniono 50. lokatę posła z Sądecczyzny – sekretarza stanu ds. polityki europejskiej w MSZ?

Jego wieloletnie starania w kwestii uzyskania reparacji wojennych od Niemiec, trzy lata po zakończeniu działalności parlamentarnego zespołu ds. reparacji należnych Polsce, wreszcie przełożyły się na konkret. 1 września opublikowano „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej 1939-1945”. Szkody wojenne oszacowano na ponad 6,2 bln zł (dla porównania: wydatki budżetu państwa polskiego w 2023 r. wyniosą nieco mniej niż 700 mld zł). Kilka tygodni później przesłano w tej kwestii notę dyplomatyczną do Berlina, a odpowiedź była jasna – tematu reparacji nie ma.
Choć nikt roztropny nie zakłada, że Niemcy przekażą nam tę astronomiczną kwotę, wydaje się, że temat politycznie zaistniał i niezależnie od tego, kto będzie rządził w Polsce po jesiennych wyborach, nowy rząd będzie miał pewne narzędzie nacisku na Berlin.  – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Trójka najbardziej wpływowych polskich prawników wedle „DGP” to:

3. Waldemar Buda, minister rozwoju i technologii
2. Bezimienny legislator
„Ktoś, kto na ogół przeszkadza w przygotowywaniu prawa aktualnie rządzącej większości. Obecna władza nie słynie z zamiłowania do procedur i preferuje raczej pracę szybką, a niekoniecznie dokładną. Liczba projektów korzystających z szybkiej ścieżki legislacyjnej bardzo wzrosła, nie mówiąc już o niemal rutynowym zgłaszaniu ważnych projektów jako poselskich”.
1. Paweł Szefernaker, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.