DK28. Jest ekspertyza, a kiedy odbudowa? Osuwisko na głębokości 12 metrów

DK28. Jest ekspertyza, a kiedy odbudowa? Osuwisko na głębokości 12 metrów

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie ma pełną ekspertyzę dotyczącą drogi krajowej nr 28 w Kasinie Wielkiej. W ubiegłym roku jezdnia pękła na skutek uaktywnienia się osuwiska. Dokumenty trafiły do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który zdecyduje o sposobie odbudowy.

29 maja ubiegłego roku na asfalcie i wzdłuż drogi pojawiły się liczne pęknięcia, świadczące o uaktywnieniu się w tym miejscu osuwiska. Było to kilka szczelin o długości do 15 m i szerokości od kilku do około 20 cm. Drogowcy wypełnili powstałe pęknięcia asfaltem i kruszywem, po to, by utrudnić wodzie przedostawanie się w niższe elementy konstrukcji drogi i podmywanie jej. Dodatkowo osuwisko zabezpieczono przed deszczem folią.

– Niestety, szczeliny na jezdni cały czas stopniowo się powiększają. Pojawiają się też nowe, w tym także po południowej stronie drogi w miejscu zabezpieczenia odwodnienia. Widać wyraźnie, że osuwisko jest aktywne i ciągle pracuje. Dlatego też nie ma możliwości puszczenia w tym miejscu ruchu, nawet bypassem, wahadłowo i tylko osobowego – tłumaczył wówczas dyrektor oddziału GDDKiA w Krakowie Tomasz Pałasiński.

Od tego czasu ruch m.in. samochodów ciężarowych zwiększył się na drogach powiatowych nr 1616K relacji Mszana Górna – Podłopień i 1615K Mszana Górna – Wilczyce i odwrotnie. Kierowcy korzystali z nich pomimo wyznaczenia przez GDDKiA odjazdu drogami wojewódzkimi na trasie Limanowa–Bochnia– Myślenice– Wadowice i odwrotnie.

W związku z tym Powiatowy Zarząd Dróg w Limanowej podjął decyzję o ograniczeniu ruchu na ww. drogach dla pojazdów ciężarowych, których dopuszczalna masa całkowita przekracza 15 ton.

Ekspertyza gotowa

W czerwcu ubiegłego roku przygotowano wstępną ekspertyzę geotechniczną, a od lipca trwały prace związane z opracowaniem pełnej ekspertyzy, która miała odpowiedzieć na pytania, jakiej wielkości jest to osuwisko, w jaki sposób je zabezpieczyć i jak odbudować ten fragment drogi.

– Mamy pełną ekspertyzę, która wskazuje w jakim stanie jest osuwisko i jakie prace należy na nim wykonać. Przekazaliśmy ją do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego, który prowadzi postępowanie w sprawie osuwiska. Płaszczyzna poślizgu osuwiska jest na głębokości ok. 12 m, biegnie wzdłuż drogi na długości ok. 90 m. Żeby naprawić drogę musimy najpierw wzmocnić ten teren poprzez tzw. gwoździowanie. Dopiero wtedy będzie mógł tam wjechać ciężki sprzęt i zacząć właściwy remont – przekazał w rozmowie z naszą redakcją Kacper Michna, rzecznik GDDKiA w Krakowie.

Zasadnicza część prac będzie polegała na wbiciu w teren drogi trzech rzędów pali. Łącznie będzie ich ok. 100, będą miały 20 m długości i 80 cm średnicy. To na tych palach zbudowana zostanie żelbetowa konstrukcja, która będzie podstawą przyszłej drogi.

– Prace chcemy zacząć wiosną i zakończyć przed kolejną zimą – dodaje Kacper Michna, rzecznik GDDKiA w Krakowie.

Czytaj także: Krynica Źródłem Kultury 2024: Kult [RELACJA]

Fot. GDDKiA

Reklama