W poniedziałek informowaliśmy, że z dniem 31 marca Zbigniew Majka został odwołany ze stanowiska Naczelnika Urzędu Skarbowego w Nowym Sączu. Decyzję tę podjęto na wniosek Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Krakowie.
Jak pisaliśmy TUTAJ, nasza redakcja skierowała do służb prasowych Krajowej Administracji Skarbowej pytanie z prośbą o wyjaśnienie przyczyn odwołania Zbigniewa Majki. Wczoraj wieczorem otrzymaliśmy następującą odpowiedź:
Przepisy ustawy z dnia 16 listopada 2016 r. o Krajowej Administracji Skarbowej nie określają katalogu przyczyn stanowiących podstawę odwołania ze stanowiska naczelnika urzędu skarbowego, jak też nie nakładają obowiązku ich wskazywania. W świetle przepisów ww. ustawy decyzja o odwołaniu ze stanowiska naczelnika urzędu skarbowego nie wymaga uzasadnienia. Szef Krajowej Administracji Skarbowej może odwołać naczelnika urzędu skarbowego w każdym czasie – informuje Biuro Komunikacji i Promocji Wydziału do Spraw Komunikacji Krajowej Administracji Skarbowej.
O kulisy odwołania naczelnika próbowaliśmy także pytać pracowników urzędu. Sam Zbigniew Majka nie chciał rozmawiać z mediami, natomiast od jednego z urzędników usłyszeliśmy, że w „skarbówce” odbyło się spotkanie kadry kierowniczej z delegacją mocodawców z resortu finansów, podczas którego poinformowano, że nie było zastrzeżeń do pracy szefa sądeckiej placówki, zaś decyzję personalną podjęto z obawy „aby nie było nadmiernej koncentracji władzy w jednej rodzinie”. Nasz informator prosił, aby zachować jego nazwisko do wiadomości redakcji.
Przypomnijmy, że Zbigniew Majka, prywatnie mąż wiceprezydent Nowego Sącza – Magdaleny Majki, kierował urzędem od 1 kwietnia 2016 roku.
