Burmistrz Czchowa uprzedza: nie dopuszczę do budowy „sądeczanki” w wariancie „C”

Burmistrz Czchowa uprzedza: nie dopuszczę do budowy „sądeczanki” w wariancie „C”

„Informuję (…), że nie dopuszczę do realizacji drogi krajowej według zaproponowanego przez Państwo wariantu C. Ten wariant (…) nie tylko niszczy lokalne więzi społeczne, ale jest nienowoczesnym środkiem rozwiązania problemu drogowego” – napisał w ubiegłym tygodniu do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad burmistrz Czchowa Marek Chudoba. Protest burmistrza dotyczy budowy drogi z Nowego Sącza do Brzeska w rekomendowanej przez GDKiA wersji jej przebiegu. Przedwczoraj szef resortu infrastruktury podczas wizyty na Sądecczyźnie apelował do samorządowców o porozumienie w sprawie przebiegu drogi, ponawiając deklarację, że są pieniądze na wyczekiwaną inwestycję, a jedyna bariera, z którą trzeba się uporać, to brak zgody samorządów na liczne propozycje przebiegu trasy.

Adamczyk podkreślił, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad opracowała ponad 20 wariantów i wyraził ubolewanie, że żaden z nich nie został zgodnie zaakceptowany przez samorządy. Te zaś apelują zaś o akceptację dla ich autorskiego pomysłu. Najgłośniejsze „veto” ogłosiły władze Gnojnika i Czchowa przypominając, że samorządowe porozumienie w sprawie przebiegu drogi dokonało się trzy lata temu.

Na początku kwietnia 2019 roku wójtowie, burmistrzowie oraz prezydent Nowego Sącza podpisali w Iwkowej porozumienie, w którym sformułowali gminne rekomendacje dotyczące poprowadzenia „sądeczanki”. Zaproponowali tzw. wariant samorządowy, będący kompilacją dwóch innych wariantów ze studium korytarzowego opracowywanego przez  firmę Halcrow Group. Droga, którą wytyczyli na mapie biegnie z Nowego Sącza wzdłuż lewego brzegu Dunajca, nowym mostem na wysokości kamieniołomu w Marcinkowicach i  tunelem pod górą Just. Z wyliczeń wójtów i burmistrzów wynika, że wymaga najmniejszej liczby wyburzeń i wysiedleń, omija centra miejscowości i jest najkrótsza. Realizacja ich pomysłu  ze względu na konieczność drążenia tunelów byłaby droższa, niż budowa wariantu „C”, ale zwolennicy tego rozwiązania przekonują, że  utrzymanie trasy „tunelowej” – krótszej będzie tańsze i łatwiejsze niż beztunelowej – dłuższej.

W odpowiedzi na stanowisko samorządowców zastępca dyrektora Oddziału GDDKiA w Krakowie Robert Jakubiak  wyraził pisemnie uznanie dla inicjatywy zmierzającej do znalezienia kompromisu w sprawie przebiegu sądeczanki, jednak zaznaczył że „ważące będą wyniki finansowe”. Prędko okazało się, że finanse sprawę przesądzają. 16 kwietnia 2021 r. GDDKiA opublikowała  komunikat o ustaleniach Komisji Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych informując, że do realizacji rekomenduje wariant C. Samorządowy został wskazany jako jeden z alternatywnych. Oba warianty – rekomendowany i samorządowy – różnią się przebiegiem w gminach Czchów i Gnojnik oraz wspomnianymi wyżej rozwiązaniami inżynierskimi. Samorządowcy tłumaczą, że wiercenie tunelów ma sens.

W ciągu najbliższej dekady ta metoda pokonywania przeszkód terenowych stanie się najbardziej pożądaną, najczęściej stosowaną i najtańszą metodą realizacji dróg. Budowa nowych dróg w bardzo zróżnicowanym terenie sprawia, że tunele stają się coraz częstszym elementem krajobrazu drogowego w Polsce, a w nieodległym czasie będą wręcz ich pospolitym elementem. Dlatego należy zweryfikować dotychczasowe archaiczne podejście do rozwiązywania problemów inżynierii drogowej i wykorzystać rzetelną wiedzę finansową polegającą na dyskontowaniu kosztów inwestycji w kontekście zmian zachodzących w technologizacji procesu budowlanego – podpowiada burmistrz Czchowa.

Minister Adamczyk podczas wizyty w Kurowie postawił sprawę twardo: na budowę tuneli państwo pieniędzy nie ma.

Burmistrz Chudoba ustąpić nie zamierza.

Głównym problem w prowadzonych przez Państwa pracach projektowych jest brak rzeczywistej współpracy z lokalnymi samorządami, będącymi gospodarzami tego terenu, oraz ignorowanie postulatów i wniosków zgłaszanych przez nie (…)  Odnoszę wrażenie, że większy wkład intelektualny wkładają Państwo w argumentację narzucenia nam pierwotnie wybranego przez projektantów wariantu realizacji inwestycji niż w próbę rozwiązania niezwykle istotnego dla rozwoju całego regionu zagadnienia komunikacyjnego (…) Ze zdumieniem przyjmujemy uporczywie nastawioną postawę Generalnej Dyrekcji na forsowanie jednego, bardzo konfliktogennego społecznie, drogiego w budowie i dającego najgorsze efekty użytkowe rozwiązania oznaczonego jako wariant C.” – pisze w liście skierowanym do dyrekcji dróg krajowych. Proponuje, aby projektanci przeanalizowali nie tylko koszty inwestycji ale i przyszłe koszty utrzymania trasy oraz koszty ponoszone przez jej użytkowników.

Żądamy powtórnego przygotowania analiz  i dokonania korekty obecnej konfliktogennej społecznie i wątpliwej finansowo decyzji – kwituje.

Szacowane koszty budowy „sądeczanki” w zależności od wyboru wariantu wynoszą od 2 mld zł do ponad 4 – w opcji z dwoma tunelami:. pod górą Just i pod Bukowcem. Trasa została wpisana w 2017 r. do Programu Budowy Dróg Krajowych, w którym zarezerwowano na nią 1,47 mld zł. Później rząd zwiększył zarezerwowane fundusze do blisko 3,2 mld zł. GDDKiA przewiduje, że przetarg na budowę ma szansę zostać rozstrzygnięty na przełomie 2022 i 2023 r. Inwestycja mogłaby wówczas zakończyć się około 2026 roku.

„Sądeczanką” według danych GDDKiA porusza się ok. 18 tys. samochodów na dobę

Pełna treść pisma Marka Chudoby do GDKiA dostępna jest TUTAJ.

Mapę z przebiegiem obu wariantów zobaczycie poniżej:

przebiegi-rekomendowane

Czytaj też:

Adamczyk: tunelami i estakadami do Nowego Sącza nie dojedziemy

 

zdjęcie ilustracyjne: pexels

Reklama