Będzie wojsko w gminie Korzenna. Pora na podpisanie umowy

Będzie wojsko w gminie Korzenna. Pora na podpisanie umowy

Już jutro (21 grudnia) podpisanie umowy, która pozwoli na utworzenie jednostki wojskowej w Wojnarowej (gmina Korzenna). O planach jej stworzenia pisaliśmy np. TUTAJ. Na temat jednostki rozmawiamy z posłem Patrykiem Wichrem.

To już finalizacja całego procesu starań o utworzenie jednostki wojskowej w gminie Korzenna. We wtorek podpisanie umowy?

– We wtorek, 21 grudnia o godzinie 13:00 w Urzędzie Marszałkowskim w Krakowie domykamy sprzedaż działki dla wojska. 30 hektarów ziemi będzie sprzedane za 14,5 miliona złotych. To domyka proces i daje odpowiedź na pytanie, czy będzie jednostka wojskowa w Wojnarowej. Tak, będzie. Oprócz batalionu wojskowego będą oczywiście jednostki WOT, szkoła WOT, a więc staramy się, aby tu jak najwięcej wojska zlokalizować i żeby było to z korzyścią dla regionu.

Na dzień dzisiejszy Ministerstwo Obrony Narodowej deklaruje około 800 mundurowych etatów. Jeśli dodamy do tego rodziny, to wiadomo, że musimy budować bloki, infrastrukturę, rozwijać szkoły. Żołnierze mają pojawić się w ciągu pół roku, do maksymalnie roku ma zostać zawiązane dowództwo. Myślę, że w połowie przyszłego roku będziemy się już cieszyć z obecności ,,WOT-owców”, a później pojawią się żołnierze Wojska Polskiego i najpóźniej do 2027 roku powstanie pełnosprawna, duża jednostka wojskowa.

– Z czym to się będzie wiązać dla mieszkańców Wojnarowej?

– Na pewno z kilkoma inwestycjami. Trzeba przebudować mosty, drogi, podnieść ich tonaże pod sprzęty wojskowe. Trzeba zainwestować w rozbudowę oczyszczalni ścieków, wybudować nowy stadion, bo jednostka wchłonie obecny. Przez trzy lata będzie go można użytkować, ale na pewno trzeba będzie zbudować nowy. To też będzie wiele inwestycji w zakresie mieszkalnictwa, Agencja Mienia Wojskowego już stara się o tereny pod budowę. Będzie to też wypełnienie lokalnych szkół, sklepów – do jednostki trzeba dostarczyć chleb, zapasy. Konieczne będzie też zapewnienie rozrywki, jak na przykład kino. Oczywiście, w pobliżu jest Nowy Sącz, ale na miejscu potrzebny będzie większy dom kultury. Myślę, że będzie to dobry bodziec rozwojowy dla gminy.

Oczywiście, jednostka wojskowa wymaga też na przykład przeniesienia pierwotnej lokalizacji PSZOK-u i trwają dyskusję na temat nowej lokalizacji (red. o obecnych planach budowy PSZOK w Miłkowej i sporze w tej sprawie pisaliśmy np. TUTAJ).

– Jakie skutki dla całej Sądecczyzny przyniesie utworzenie jednostki wojskowej?

– Po pierwsze, jest to prestiż. Po drugie, to sprawiedliwość historyczna, bo Nowy Sącz i Sądecczyzna to zawsze były mundury, godność polskiego munduru. Kochaliśmy zawsze wojsko i je szanowaliśmy. Cieszymy się, że odbudowaliśmy straż graniczną, która rozwija się w Nowym Sączu, od niedawna na czele z generałem Laciugą. Ten awans też bardzo nas cieszy, bo jest to podkreślenie roli Nowego Sącza. Będziemy mieć jednostkę WOT-owską, zlokalizowaną na razie na terenie Straży Granicznej, która będzie się rozbudowywała, a w gminie Korzenna będzie dodatkowo szkoła.

Są to też wymierne korzyści podatkowe na przykład dla gminy Korzenna. Ci ludzie, oficerowie, żołnierze, ich rodziny będą korzystali ze szkół podstawowych, czy też szkół średnich w Nowym Sączu. Pewnie będą chcieli pojechać do kina, czy do galerii.

Oczywiście część osób będzie rekrutowana stąd. Mam nadzieję, że przynajmniej 60%-70% żołnierzy i personelu będzie z gminy Korzenna i lokalnych gmin, ale te pozostałe 300-400 osób plus rodziny, czyli około 1000 osób to dodatkowe środki wydawane w naszym regionie. Nie są to jakieś wielkie rzeczy, ale zawsze to rozwój naszego regionu.

fot. archiwum. UG Korzenna

Reklama