Zawodnicy nowosądeckiego Fight House wraz z grupą Screamo Trickz przez dziesięć dni trenowali w nadmorskim Dźwirzynie.
W zgrupowaniu brało udział niemal 40 dzieci z obydwu klubów. Jak przystało na obóz sportowy codziennie odbywały się po dwa treningi (Fight House trenował kickboxing, zaś Screamo gimnastykę).
Czytaj również: OBROŃCA SANDECJI STRZELIŁ PIĘKNĄ BRAMKĘ MACCABI: „TO FAJNE UCZUCIE”
Obydwie sekcje miały wspólne poranne rozruchy. Nie zabrakło ponadto wycieczek i ciekawych animacji przygotowanych przez sztab trenerów: Rafała Dudka, Andrzeja Steca, Katarzynę Dudek oraz Kamila Nędzię.
Gościnnie z sądeczanami trenowały również kluby ze Szczecina i Hannoveru – K S Alkon Szczecin oraz Kampfsportschule-Hetman Hannover.
– Ciężko pracowaliśmy i poprawialiśmy nasze słabsze elementy – mówi nam Rafał Dudek.
– Najważniejsze jednak, że dzieciaki spędziły czas na profesjonalnie zorganizowanym obozie i mogły poczuć, jak trenuje się na zgrupowaniach zawodowych sportowców. Nasi podopieczni wrócili zadowoleni, co bardzo cieszy, tym bardziej, że był to pierwszy tak daleki i długi obóz – dodaje trener Dudek.
Kadra szkoleniowa chwaliła postawę podopiecznych oraz rodziców młodych sportowców, którzy powierzyli im swoje pociechy.
– W przyszłości planujemy organizację kolejnych sportowych obozów. Już wiemy, że będzie wielu chętnych do brania udziału w takich przedsięwzięciach – podsumowuje nasz rozmówca.
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. FH Nowy Sącz