Zbigniew Konieczek i Krzysztof Pawłowski apelują do sądeckich radnych: nie rujnujcie demokracji!

Zbigniew Konieczek i Krzysztof Pawłowski apelują do sądeckich radnych: nie rujnujcie demokracji!

„Zbyt wiele w walce o demokrację zostało poświęcone ofiar, abyśmy mogli się teraz godzić  na deptanie i dewastowanie jej zasad. Nasza historia oraz dramat, który dzieje się teraz za naszą wschodnią granicą pokazują, jak niebezpieczny jest to kierunek” – piszą w liście otwartym  Krzysztof Pawłowski i Zbigniew Konieczek, Honorowi Obywatele Miasta Nowego Sącza, którzy publicznie wyrazili dziś swój niepokój sytuacjami do jakich dochodzi w sądeckim samorządzie, a które w ich opinii są zaprzeczeniem podstawowych zasad demokracji.

Jak zaznaczył Krzysztof Pawłowski – nie spodziewał się, że po tylu latach istnienia demokracji w Polsce, przyjdzie mu znów zabierać głos w jej obronie. W czym konkretnie honorowi obywatele miasta upatrują zagrożenia? Przykład podał Zbigniew Konieczek stwierdzając, że podobnych sytuacji zdarza się znacznie więcej na sesjach rady miasta.

Dostałem w ubiegłym tygodniu zaproszenie na sesję, którą prowadził wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza. Z chwilą gdy zobaczyliśmy wszyscy wynik jednego z głosowań, 10: 11, prowadzący sesję wyciągnął telefon i dzwoni do nieobecnego członka rady. Najpierw nie może się dodzwonić. Telefon jest zajęty. Później ten radny, sekretarz województwa, oddzwania i mówi, że oddaje głos przeciw. Wynik zostaje zmieniony. Nie ma mojej zgody na takie działania. Zasady muszą obowiązywać wszędzie. Wyobraźcie sobie państwo co będzie, jeśli takie zasady, a właściwie brak zasad, wprowadzimy w wojsku, w szkołach, w firmach, w ruchu drogowym…   Apeluję do tych dwóch panów, jeśli mają trochę ambicji i honoru, niech zrezygnują z tego co robią, widocznie nie dorośli do stanowisk, które piastują. Ale jest ich tylko dwóch, a rada ma 23 radnych. Czy pozostałych 21 zgadza się na to?  To nie jest odosobniony przypadek. Mojej zgody na takie działanie nie ma, dlatego tutaj jestem – mówił Zbigniew Konieczek.

 

Treść listu otwartego do mieszkańców Nowego Sącza

Nowy Sącz 22 marca 2022 roku

Szanowni Nowosądeczanie,

My, wyróżnieni tytułem Honorowego Obywatela Miasta Nowego Sącza, w  poczuciu obowiązku, jakie to wyróżnienie niesie, pragniemy zabrać głos w sprawie stanu spraw naszego Miasta. Z niepokojem obserwujemy degradację kultury politycznej i ładu samorządowego w tym porządku prawnego w naszym Mieście, do których dochodzi na forum Rady Miasta. Jest to organ, w którym dla wspólnego dobra i we wspólnym interesie pracować winni przedstawiciele, wybrani w demokratycznych wyborach. Przypominamy, że Radni Miasta to reprezentanci mieszkańców i jako tacy powinni być wzorem skupiającym najlepsze postawy obywateli Nowego Sącza.

Niestety, działalność Prezydium Rady Miasta, ma w naszej ocenie coraz mniej wspólnego z dbaniem o dobro Mieszkańców, a zdaje się być kierowana wyłącznie partyjnym interesem oraz dbaniem o osobiste korzyści. W naszej opinii działalność ta nie ma nic wspólnego z demokracją i realizacją woli mieszkańców, wyrażoną wynikiem wyborów powszechnych i ukształtowaną większością w samej Radzie.

Apelujemy o przestrzeganie standardów demokratycznych i poszanowanie ładu samorządowego naszej wspólnoty. Demokracja nie jest nam dana raz na zawsze i musimy o nią dbać na każdym kroku. Ten szczególny obowiązek spoczywa w pierwszej kolejności na wybranych przez nas władzach. Zbyt wiele w walce o demokrację zostało poświęcone ofiar, abyśmy mogli się teraz godzić  na deptanie i dewastowanie jej zasad. Nasza historia oraz dramat, który dzieje się teraz za naszą wschodnią granicą pokazują, jak niebezpieczny jest to kierunek.

zdjęcia: Arbresha Goranci

Czytaj też:

Odeszła 38-letnia Iza. Prosiła, aby Wam coś przekazać. Młoda mama chciała zmienić świat

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama