Rafał R., sprawca śmiertelnego wypadku w Świdniku, w którym zginęła trzyosobowa rodzina, ponownie stanął przed sądem. Pierwszy wyrok w tej sprawie zapadł w lipcu. Odwołała się jednak od niego zarówno prokuratura, która domagała się kary 15 lat więzienia jak i obrona oskarżonego, wnioskująca o złagodzenie wyroku do 6 lat pozbawienia wolności.
Sąd Okręgowy w Nowym Sączu utrzymał pierwszy wyrok. Zgodnie z prawomocnym orzeczeniem Temidy Rafał R., który w styczniu 2018 roku (miał wówczas 21 lat) wsiadł pijany do samochodu i śmiertelnie potrącił swoich znajomych, spędzi w celi 11 lat. Rodzinie ofiar ma zapłacić tytułem zadośćuczynienia 60 tysięcy zł. Dożywotnio odebrano mu też prawo jazdy.
Jak tłumaczyła sędzia ogłaszająca dzisiejszy wyrok – uwzględniono okoliczności łagodzące: młody wiek, ustabilizowany tryb życia i dotychczasową niekaralność sprawcy.
Bratu Rafała R., który pomagał mu zacierać ślady wypadku sąd wymierzył karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata.
źródło: tvn24
11 lat więzienia za śmierć Roksany, Daniela i Oskara. Zapadł wyrok w sprawie tragedii w Świdniku