Wybuch gazu w katowickiej, czteropiętrowej kamienicy nastąpił około godziny 8:30. Siła wstrząsu była tak ogromna, że w pobliskiej szkole wypadły szyby z okien. W budynku plebanii kościoła znajdowało się łącznie dziewięć osób. Rannych zostało siedem osób, w tym dwoje dzieci. Ciało jednej kobiety znaleziono pod gruzami. Na poszukiwania udało się 23 ratowników ze Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej z Nowego Sącza.
Jak przekazuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, w wyniku zdarzenia doszło do częściowego zawalenia budynku. Na miejscu działania ratownicze prowadzi kilkanaście zastępów straży pożarnej. Siła wybuchu była tak duża, że w pobliskiej szkole wypadły szyby w oknach. Na szczęście nie było w niej uczniów, ponieważ trwają ferie zimowe.
Wśród siedmiu poszkodowanych jest dwoje dzieci w wieku 3 i 4 lat. Trafiły one do szpitala pediatrycznego. Jedna z osób dorosłych trafiła do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
– Przyczyny wybuchu są obecnie ustalane, nie mamy oficjalnej informacji, natomiast można potwierdzić, że w budynku znajdowało się źródło gazu, które służyło zarówno do gotowania, jak i ogrzewania – poinformował podkom. Łukasz Kloc z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
W gruzach znaleziono ciało jednej kobiety. Trwają poszukiwania jeszcze jednej osoby, Do akcji ruszyli nasi strażacy.
– Przed godziną 10:00 dostaliśmy informację, aby postawić w stan gotowości Specjalistyczną Grupę Poszukiwawczo-Ratowniczą z Nowego Sącza. Zrobiliśmy to natychmiast. Kilka chwil później dostaliśmy dyspozycję, aby pojechać na Śląsk, gdzie doszło do do wybuchu gazu w kamienicy. Grupa w składzie 23 osoby, w tym 16 osób z Komendy Miejskiej PSP i trzy psy oraz 7 ratowników ze szkoły aspirantów z dwoma psami wyjechała po godzinie 10. Obecnie grupa jest na miejscu i prowadzi działania – przekazał w rozmowie z naszą redakcją st. bryg. Paweł Motyka, Komendant Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Na miejscu jest również Grupa Ratownictwa Medycznego „Małopolska”. Łącznie w akcji bierze udział ponad dwustu strażaków.
Aktualizacja: Ratownicy znaleźli drugie ciało w gruzowisku. Okazało się, że w wybuchu zginęły matka i córka.
Czytaj także: Siedmiolatka weszła zza autobusu wprost pod koła Mercedesa
