W sztabie Konfederacji apetyt na mandaty w radzie i sejmiku. Ryszard Wilk: nie będzie żadnej koalicji

W sztabie Konfederacji apetyt na mandaty w radzie i sejmiku. Ryszard Wilk: nie będzie żadnej koalicji

Konfederacja

W biurze posła Ryszarda Wilka spokojne oczekiwanie na wynik wyborów. – To była dobra kampania wyborcza, bez większych ekscesów, z kilkoma wyjątkami. Dość kulturalnie konkurencja podeszła do siebie – podsumował w rozmowie z naszą redakcją kandydat na prezydenta Ryszard Wilk. Jak zaznaczył, są apetyty na mandaty do rady miasta, ale i na dwa do sejmiku województwa małopolskiego.

Zdaniem posła Wilka, niektóre kampanie w Nowym Sączu były przesadzone, przez co w pewnym momencie miasto wyglądało jak jedna wielka reklama. Kandydat na prezydenta zapowiedział, że jeśli nie uda mu się wygrać, to mocno zastanowi się, czy poprze kogoś w drugiej turze. Jedno jest pewne – żadnych koalicji w radzie miasta nie będzie.

– Zastanawiamy się nad tym, raczej nie jestem chętny, żeby kogokolwiek poprzeć, ale będziemy na ten temat dyskutować z drużyną. Obecnie nie popieramy żadnego kandydata, żadnego komitetu. Podczas debaty RTK i DTS podałem rękę panu Handzlowi, bo czułem się zobligowany, aby odpowiedzieć na pytanie zadane przez prowadzącego, poza tym, prezydent wyciągnął do mnie rękę, a ja się witam i żegnam ze wszystkimi. Nie popieram nikogo, również pana Handzla – stwierdził w rozmowie z naszą redakcją poseł Ryszard Wilk.

Sam zainteresowany musiał zająć się obowiązkami poselskimi, dlatego fizycznie nie uczestniczył w wieczorze wyborczym w Nowym Sączu, jednak udało nam się z nim porozmawiać tuż przed wyjazdem. Jego drużyna czeka na wyniki w biurze poselskim na nowosądeckim rynku.

Dbajmy o to miasto!

Poseł Ryszard Wilk życzy nowemu prezydentowi miasta, a może i sobie, bo wyniki wyborów nie są jeszcze znane, jak najmniej kłótni, walk, a jak najwięcej pracy dla mieszkańców i Nowego Sącza.

– Spodziewamy się kilku mandatów radnych Nowego Sącza oraz jednego, dwóch w sejmiku. Czekamy chociażby na szczątkowe wyniki, teraz to wróżenie z fusów – zaznaczył poseł.

Ryszard Wilk podziękował swoim wyborcom za zaufanie i oddane głosy na niego, jego drużynę i całą Konfederację.

– Chciałem podziękować całemu sztabowi, wszystkim sympatykom za ogrom pracy, za dużo ciepłych słów i życzliwości. Bez względu na to, kto wygra wybory prezydenckie w Nowym Sączu i do rady, to życzę Wam i sobie, żeby ekipa, która obejmie władzę, dbała o Nowy Sącz. Żebyśmy chcieli tutaj żyć, wychowywać dzieci i nie wyjeżdżać, a jeśli wyjeżdżać, to tylko na chwilę – podsumował poseł Ryszard Wilk w rozmowie z naszą redakcją.

 

 

Fot. Adrian Maraś 

 

Sądecczyna. Frekwencja na godzinę 12:00. Korzenna z rekordem, w Nowym Sączu pełna mobilizacja…

Znamy wyniki sondażu exit poll!

W sztabie Konfederacji apetyt na mandaty w radzie i sejmiku. Ryszard Wilk: nie…

Małgorzata Belska: wybory rozstrzygną się w pierwszej turze. Ta kampania była dziwna

Nowy Sącz. Przyszła na wybory, ale nie mogła oddać głosu.

Reklama