W Muszynie pojawił się bocian, więc można uznać, że wiosna na dobre zagościła na Sądecczyźnie. W ogrodach sensorycznych i tematycznych widać już tysiące krokusów, a w jeziorze – ptactwo, w tym łabędzie czarne i białe. Widać też pierwszych turystów, którzy korzystają z uroków przyrody.
W 2020 roku w muszyńskich ogrodach na Zapopradziu posadzono dokładnie dwa miliony krokusów, więc wkrótce łąki w muszyńskich ogrodach zapełnią się setkami tysięcy, a nawet milionami tych kwiatów.
– Nie przegapcie tego czasu, bo jest on niepowtarzalny. Potem krokusy możecie podziwiać na Polanie Chochołowskiej czy Kalatówkach. Tam jednak jest jeszcze sporo śniegu. A więc czas na muszyńskie ogrody. Pilnie obserwujcie – zachęca burmistrz Muszyny Jan Golba.
– Teraz możemy powiedzieć, że wiosna w pełni. Na stawach pojawiły się dostojne łabędzie, niemniej urokliwe gęsi, kolorowe kaczki i inne ptactwo wodne. Na łąkach zakwitły krokusy, a białe daniele szukają już zielonej trawy. No i bocian, symbol Muszyny – cieszy się gospodarz gminy.
Muszyńską przyrodę obserwuje fotograf Artur Królikowski, który dzieli się swoim bajowymi zdjęciami. Dziękujemy mu za możliwość wirtualnego spaceru po uzdrowisku.