Tysiąc osób na trybunach, czyli Sandecji wyścig z czasem

Tysiąc osób na trybunach, czyli Sandecji wyścig z czasem

Sandecji

Kibice Sandecji od października będą mogli oglądać mecze swojej drużyny w Nowym Sączu. Pod warunkiem, że wykonawca stadionu wybuduje do tego czasu trybunę A wraz z zapleczem. Jeśli tak się nie stanie Sandecja w roli gospodarza występować będzie w Niepołomicach na boisku Puszczy.

 Takie scenariusz przed sądeckim klubem kreśli Artur Bochenek, wiceprezydent Nowego Sącza. Tysiąc kibiców na październikowe mecze przy ul. Kilińskiego wpuszczonych zostanie, jeśli wyrazi na to zgodę PZNP i policja.

– Do października wykonawca chce dokończyć trybunę A wraz z budynkiem klubowym. Jest to ważne, bowiem potrzebować będziemy zaplecza z szatniami niezbędnego dla organizacji piłkarskich rozgrywek. Do tego potrzebny jest budynek i tysiąc miejsc.

– Zatem pierwsze mecze rozpoczynającego się sezonu na pewno nie będą rozgrywane w Nowym Sączu.

– Nie będą rozgrywane w Nowym Sączu. Zarząd klubu umówił się z PZPN w ten sposób, że do końca września wszystkie mecze Sandecji będą rozgrywane jako wyjazdowe. Czyli będziemy w nich występować jako goście, a potem odwrotnie, Sandecja będzie w kolejnych meczach gospodarzem. Oczywiście stanie sią tak, jeśli wykonawca dotrzyma harmonogramu prac.

– Czyli od października tysiąc osób będzie się mogło pojawić na meczach w Nowym Sączu?

– Wiemy, że raczej zgodzi się na to PZPN, gorzej z policją. Policja bowiem nie bardzo chce wpuszczać kibiców na stadion, który jest ciągle placem budowy. Tak było w poprzednim sezonie, kiedy na starej trybunie mieliśmy zabezpieczone te tysiąc miejsc i budynek klubowy, ale policja i tak nie godziła się na rozgrywanie meczów z udziałem kibiców. Będziemy się starali, żeby mecze od października były rozgrywane z udziałem kibiców. Najważniejsze, żeby odbywały się w Nowym Sączu.

– A jeśli nie uda się do października wykonać trybuny A czyli tysiąca miejsc i budynku klubowego, to co wtedy?

– To gorzej, bo do końca rundy jesiennej trzeba będzie rozgrywać mecze domowe na wynajętym stadionie poza Nowym Sączem, co oczywiście kosztuje. Jeśli się nie uda zdążyć na czas będziemy jako gospodarze rozgrywać mecze w Niepołomicach. Jest już w tej sprawie podpisana wstępna umowa z Puszczą. To oczywiście wariant B, jeśli wykonawca nie zdąży na czas z trybuną A. Liczę jednak na to, że w miesiącach wakacyjnych sprzyjających robotom budowlanym, prace nabiorą jeszcze większego tempa, choć z moich obserwacji wynika, że i tak posuwają się w zadowalającym tempie.

Cała rozmowa z wiceprezydentem Arturem Bochenkiem w DTS 14 lipca, w specjalnym dodatku poświęconym Sandecji przed nowym sezonem piłkarskim.

Fot. Adrian Maraś

 

Przeczytaj również: Wola Chorzelowska. Sandecja lepsza od Widzewa!

 

Zobacz: Logo Igrzysk Europejskich 2023

 

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama