Trzeźwo myślę – zdrowo myślę – czytelnik pyta, specjalista odpowiada cz. 1

Trzeźwo myślę – zdrowo myślę – czytelnik pyta, specjalista odpowiada cz. 1

– Rodzicu, jeśli niepokoi Cię zachowanie Twojego nastolatka? Podejrzewasz, że sięga po substancje psychoaktywne? Nie wiesz, jak rozmawiać w takiej sytuacji ze swoim dzieckiem, by odniosło to zamierzony skutek?

– Nastolatku, zastanawiasz się, jak odmówić alkoholu, kiedy rówieśnicy namawiają Cię do picia? Nie chcesz stracić przyjaciół? Brakuje Ci pewności siebie?

Nie bój się o to zapytać. Stowarzyszenie Dobre we współpracy  z Urzędem Miasta w Nowym Sączu i „Dobrym Tygodnikiem Sądeckim” realizuje projekt „Trzeźwo myślę – zdrowo myślę”, w ramach którego prowadzone są porady specjalisty (czytaj więcej o projekcie). Na Wasze pytania czeka pod adresem e-mailowym [email protected] Halina Czerwińska, trener profilaktyki zintegrowanej, prezes Fundacji Ostoja w Nowym Sączu. Pytania można zadawać anonimowo.

Nadesłane:
Mam podejrzenia, że mój syn sięga po alkohol, a może i inne używki. Niestety solidnie to ukrywa, gdy wracam z pracy on już śpi, więc trudno mi to udowodnić. Kiedy próbuję z nim rozmawiać, oburza się, złości że nigdy mu nie wierzę. Nie wiem jak z nim rozmawiać, jak go przekonać, że to co robi, do niczego dobrego go nie zaprowadzi.
Proszę o wskazówki jak działać w takiej sytuacji, jak dotrzeć do dziecka?
Barbara
Zdaniem eksperta:
Droga Pani,
z pewnością jest to trudne do zniesienia, kiedy czuje Pani brak szczerości ze strony syna.
W pierwszej kolejności warto starać się o to, aby odzyskać z synem kontakt i nawiązać z nim więź. Warto  zaprosić  syna na rozmowę  i próbować porozmawiać z nim o uczuciach. Zapytać go, czy ma jakiś problem (nie podała pani, ile syn ma lat?), ale można próbować wyrazić swoje obawy mówiąc: „Jest mi smutno, kiedy nie rozmawiasz ze mną, bo nie wiem, jak mogę ci pomóc?” „Jesteś  dla mnie ważny i dlatego  martwię się, bo wydaje mi się, że coś ukrywasz przede mną”.  „Jestem Twoją mamą i chciałabym ci pomóc. Podejrzewam, że korzystasz z alkoholu i narkotyków, ale chciałabym, żebyś spokojnie ze mną o tym porozmawiał”. Wiele obaw i podejrzeń ze strony Pani osłabia skuteczne i  racjonalne działanie, które mogłoby polegać też na stanowczym postawieniu granicy , np. „Synu mój, nie zgadzam się na picie alkoholu w moim domu, nie zgadzam się na narkotyki. Jeśli dowiem się, że  bierzesz narkotyki, wtedy zgłoszę to na policję. Zrobię to dlatego,ponieważ zależy mi na Twoim życiu i zdrowiu. Korzystanie z narkotyków jest karalne (nie wiem,  ile syn ma lat,  ale legalne picie alkoholu  jest dozwolone od 18 r. życia). Oczywiście w pierwszej kolejności proponuję,  aby Pani spokojnym tonem głosu i z  życzliwością próbowała z nim nawiązać kontakt.  Można  się tylko domyślać, że skoro ucieka w świat alkoholu czy narkotyków, to ma jakiś problem, być może  nie ma odwagi się z czegoś zwierzyć, wtedy warto zaproponować spotkanie z psychologiem.
Halina Czerwińska

Reklama