Trzetrzewina: kobieta z siedmiorgiem dzieci mieszka w bardzo trudnych warunkach. Potrzeba Waszej pomocy!

Trzetrzewina: kobieta z siedmiorgiem dzieci mieszka w bardzo trudnych warunkach. Potrzeba Waszej pomocy!

Pani Dorota to cicha bohaterka. Do tej pory życie nie szczędziło jej trudności i dramatycznych przeżyć. Najpierw, ponad półtora roku temu, straciła jednego z bliźniaków. Sześć miesięcy później – w maju ubiegłego roku pochowała męża, który chorował na raka przełyku. Została sama z siedmiorgiem dzieci. Najstarsze z nich ma 14 lat, a najmłodsze 15 miesięcy. Dzielna mama mieszka z tą gromadką w dramatycznej ciasnocie. Połowa małego domku, a konkretnie jeden pokój i poddasze użytkowe musi pomieścić ośmioosobową rodzinę. Możesz dołożyć swoją cegiełkę do budowy dla nich nowego domu, który pozwoli dzieciom spokojnie dorastać, a pani Dorocie przyniesie choć odrobinę szczęścia…

Pani Dorota Góra wraz z dziećmi mieszka w Trzetrzewinie (gmina Chełmiec). W ciągu roku przyszło jej pożegnać dwoje najbliższych – męża i małego synka Grzesia…Wcześniej mąż był jej oparciem. Walczył, aby dzieciom żyło się jak najlepiej. Miał też plany na rozbudowę domu, które pokrzyżowała choroba.

Kiedy rodzina walczyła o życie ojca, pani Dorota dowiedziała się, że jest w ciąży. Początkowo nic nie wskazywało na to, że ciąża jest bliźniacza. Dopiero późniejsze badania wykazały, że jedno z dzieci ma wadę wrodzoną. Niestety chore dziecko zmarło. W tym czasie o swoje życie dzielnie walczył ojciec, który mimo choroby i zajmował się rodziną, gdy pani Dorota musiała leżeć w szpitalu.

Lekarze z determinacją walczyli o zdrowie pracowitego mężczyzny, który zajmował się układaniem płytek. Przeszedł wiele operacji. Podjęto wiele prób przedłużenia jego życia, lekarze walczyli o każdy dzień. Z powodu raka przełyku, który prawie całkowicie uniemożliwiał mu jedzenie, chudł w oczach. Przeżuty na inne organy i skrajne wyniszczenie organizmu sprawiły, że mąż pani Doroty odszedł. Stało się to 10 maja – dwa dni przed komunią jednego z synów. Do końca wierzył, że wyzdrowieje…

Obecny dom niestety nie nadaje się do rozbudowy. Ściany pękają, a drewniany strop uniemożliwia dobudowanie piętra. Wilgoć, ukośne ściany strychu i deficyt miejsca sprawia, że dzieci nie mają swojego kącika. Śpią po kilkoro na jednym łóżku.

Nauczycielka jednej z córek pani Doroty widząc w jakich warunkach żyje rodzina postanowiła zrobić wszystko, aby pomóc. Aby spełnić marzenie rodziny tematem zainteresowała Fundację „Będzie Dobrze” ze Starego Sącza. Najpierw odwiedzili rodzinę, a teraz organizują akcję zbiórki środków i materiałów na budowę domu.

Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się podjąć się tak poważnej inicjatywy, jaką jest budowa domu od podstaw. Są ogromne potrzeby dlatego chcielibyśmy poprosić o pomoc wszystkich, a przede wszystkim większe firmy i przedsiębiorstwa, które mogłyby nas wesprzeć finansowo lub przekazując materiały budowlane czy wykończeniowe- mówi Maciej Rogóż z fundacji „Będzie dobrze”.

Jest już gotowy projekt domu. Będzie miał powierzchnię 98 m2. Cała inwestycja warta jest 320 000 złotych.

W akcję już włączyło się wiele firm. Kilka dni temu betoniarnia „Janik” zadeklarowała, że zasponsoruje beton na całą budowę. Potrzebni będą również budowlańcy, który pomogą w budowie.

Budowa domu może ruszyć od zaraz. Gotowe są wszelkie pozwolenia. Potrzeba nam tylko materiałów i rąk do pracy. Mamy oczywiście działkę budowlaną – mówi inicjatorka akcji Joanna Zagórska

Jeśli chcesz wesprzeć budowę domu Pani Doroty Góry wpłać dobrowolny datek na subkonto
Fundacji „Będzie Dobrze”
88109018380000000136846077– z dopiskiem – Budujemy dom Pani Doroty
Można także wpłacać 1% podatku dochodowego dla Pani Doroty – KRS 0000429493 z dopiskiem – Dorota Góra
Mile widziana także pomoc rzeczową w postaci materiałów budowlanych, wykończeniowych itp.
fot: Fundacja „Będzie Dobrze”

Reklama