,,Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. Historyczny koncert zespołu Perfect w Krynicy-Zdroju

,,Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. Historyczny koncert zespołu Perfect w Krynicy-Zdroju

Jeden z ostatnich koncertów Perfect, Krynica Źródłem Kultury

Ten koncert bez wątpienia zapisze się na kartach historii, ale i w pamięci publiczności na zawsze. W sobotni wieczór na scenie Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju wystąpił zespół Perfect. Grupa świętuje w tym roku 40-lecie swojej działalności, a na Sądecczyźnie rozpoczęła ostatnią w swojej karierze trasę koncertową i zagrała jeden z pięciu koncertów, którymi żegna się ze sceną. Było nastrojowo i nostalgicznie, ale nie zabrakło też ogromnej dawki energii. Zgromadzony pod sceną tłum jeszcze długo skandował nazwę zespołu po zakończonym koncercie.

Przed gwiazdą wieczoru wystąpiła grupa VHS, znana niegdyś pod nazwą Create. Zespół tworzy pięciu młodych muzyków, a uznanie co do ich twórczości wyraził później sam Grzegorz Markowski, lider zespołu Perfect. Jak zdradził, wraz z kolegami z grupy śledził zza sceny występ VHS i kibicował młodemu pokoleniu. – VHS jest perfekt – stwierdził.

 

Kiedy na scenie pojawiła się już legenda Polskiej muzyki rockowej od razu dało się wyczuć niezwykłą atmosferę towarzyszącą temu wydarzeniu. Członkowie zespołu szybko złapali świetny kontakt z publicznością, a wokalista Grzegorz Markowski żartował i odpowiadał na słowa padające ze strony tłumu.

Grzegorz Markowski podziękował też wszystkim fanom zespołu Perfect. – Wymyśliliśmy sobie bajkę, a wy w tej bajce uczestniczyliście – mówił. Publiczność odwdzięczyła się gromkim ,,Sto lat”.

Zespół zagrał takie utwory jak: ,,Lokomotywa  z ogłoszenia”, ,,Idź precz”, ,,Bla bla bla”, ,,Wszystko ma swój czas”, ,,Kołysankę dla nieznajomej”, ,,Bażancie życie”, ,,Pepe wróć”, ,,Adrenalina”, ,,Droga bez łez”, ,,Nie mogę Ci wiele dać”, ,,Odnawiam duszę”. Nie zabrakło także hymnów pokolenia – ,,Autobiografii” i ,,Chcemy być sobą”.

Opublikowany przez Natalię Sekułą Sobota, 8 lutego 2020

Publiczność długo domagała się bisu, podczas którego tłum śpiewał wraz z zespołem między innymi nieśmiertelne ,,Nie płacz Ewka”, czy ,,Jeszcze nie umarłem”. Prawdziwie emocjonalny moment nadszedł jednak na sam koniec, kiedy to ze sceny zabrzmiały słowa ,,Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. Po tym zgasły światła i grupa ostatecznie zniknęła za kulisami, zostawiając swych fanów ze ściśniętymi sercami, łzami w oczach i gęsią skórką. Fani Perfectu długo nie odpuszczali i skandowali głośno naprzemiennie nazwę zespołu oraz imię jego lidera.

Kilka słów o zespole

Zespół Perfect nie bez powodu jest nazywany gigantem polskiej muzyki rockowej, który niczym emblemat został wtłoczony w nasze serca i umysły. Został założony w 1977 roku – wówczas tworzyli go: perkusista Wojciech Morawski i gitarzysta basowy Zdzisław Zawadzki, czyli byli członkowie grupy Breakout. Do zespołu należały także wokalistki Barbara Trzetrzelewska i Ewa Konarzewska oraz keyboardzista Paweł Tabaka.

W 1978 roku do Perfectu dołączył Zbigniew Hołdys – śpiewający gitarzysta i później autor większości kompozycji, a dwa lata później gitarzysta Ryszard Sygitowicz oraz perkusista Piotr Szkudelski. Wkrótce potem w zespole pojawił się wokalista Grzegorz Markowski, znany z występów w Victoria Singers. Jesienią 1980 roku zastąpił przy mikrofonie Hołdysa.

Pierwsza nieoficjalna nazwa grupy to: ,,Perfect Super Show and Disco Band”. Ich początki to głównie granie dla Polonii w USA oraz w warszawskich lokalach. Przełomem okazał się być rok 1981, wówczas zespół gościł na festiwalu w Jarocinie oraz Rock Arenie w Poznaniu i Rock Jamboree w Sali Kongresowej w Warszawie, koncertował w całej Polsce. Ukazała się także pierwsza płyta tzw. biały album (od koloru okładki), na której znalazły się takie utwory jak: ,,Chcemy być sobą”, ,,Coś się dzieje w mej biednej głowie”, ,,Bla, bla, bla”, ,,Nie płacz Ewka”.

Rok później grupa wydała płytę ,,Live” z utworem ,,Autobiografia”, którego tekst znali niemal wszyscy Polacy. W marcu 1983 roku, u szczytu sławy Zbigniew Hołdys ogłosił rozwiązanie zespołu. Ostatni raz zagrali na festiwalu w Opolu trzy miesiące później.

Krótka reaktywacja nastąpiła w 1987 roku, kiedy skład zagrał kilka koncertów. Dwa lata później Perfect wyjechał do USA, gdzie dał masę występów w Nowym Jorku, Los Angeles i San Francisco. Wokalistą był wówczas Hołdys, który w 1992 roku ostatecznie rozwiązał zespół i sam wycofał się z życia muzycznego. Rok później, już na czele z Grzegorzem Markowskim, zespół Perfect powrócił na dobre i po dziś dzień z sukcesem koncertuje zarówno w Polsce jak i USA. W 2020 roku grupa świętuje swoje 40-lecie działalności. Koncert Perfectu w Krynicy-Zdroju był jednym z pięciu kończących ich karierę. Kolejny już 14 lutego w Warszawie. Więcej na temat zespołu znajdziecie TUTAJ.

Fot. Kinga Nikiel-Bielak/ Natalia Sekuła
Źródło inf. o zespole: Wikipedia/ Perfect

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama