Piłkarze Glinika Gorlice rywalizujący na co dzień w rozgrywkach czwartej ligi grupy małopolskiej wschodniej po 13 kolejkach plasują się na 9. miejscu w tabeli ze stratą 10 „oczek” do liderującej Sandecji II Nowy Sącz. Podopieczni trenera Daniela Dawca w najbliższą sobotę o godzinie 14 podejmą u siebie rezerwy Bruk-Bet Termalicy Nieciecza, trzecią siłę ligi.
Czytaj również: CO Z TĄ SANDECJĄ? TU STREFA SPADKOWA [SZUREK NA SPORTOWO]
Rozmawiamy ze szkoleniowcem gorliczan.
Nie udało się podtrzymać dobrych nastrojów. Po domowej wygranej 1:0 nad GKS-em Drwinią przyszła wyjazdowa porażka 1:2 z Popradem Muszyna.
Chcieliśmy wygrać ten mecz, budować dobrą passę. Nie da się jednak zwyciężać, rozgrywając tylko jedną dobrą połowę. Stworzyliśmy sobie kilka okazji bramkowych, zdominowaliśmy rywala, ale to byłoby na tyle. Przeciwnikom wychodziło wszystko, nam nie. W drugiej połowie zmieniliśmy ustawienie… Nie przełożyło się to jednak na korzystny rezultat.
Czytaj również: MACIEJ MAŁKOWSKI Z SANDECJI: „ZAWODZIMY”
Kolejny trudny mecz czeka Was w sobotę. Niecieczanie to jak na razie trzecia drużyna ligi.
Ta liga jest bardzo wyrównana. Różnice punktowe nie są wielkie. Spróbujemy wygrać ten mecz. Zagramy o pełną pulę, jak zawsze. W każdej kolejce mamy świadomość tego, z kim rywalizujemy.
Czytaj również: PSEUDOKIBICE WBIEGLI NA MURAWĘ STADIONU W GRYBOWIE! [WIDEO]
Początek sezonu był bardzo obiecujący. Glinik był nawet liderem tabeli. Pokonaliście Sandecję II na jej terenie…
Zostały trzy mecze do końca rundy. Chcemy je wszystkie wygrać i poprawić naszą sytuację w tabeli. Obecna nas nie satysfakcjonuje.
Odwiedź konto autora na Twitterze
Fot. R.Szurek
