Tomasz Koszkul – zaangażowany lokals z Barcic

Tomasz Koszkul – zaangażowany lokals z Barcic

Od dwóch lat przy ścieżce rowerowej w Barcicach, przy odcinku prowadzącym do Życzanowa, zaraz za mostem na Popradzie, tuż za kępą drzew stoi bryła betonu. Od niej rozpoczniemy ten artykuł i stopniowo będziemy odsłaniać jego kolejne warstwy, całkiem jak w archeologii, którą zawodowo para się bohater tego tekstu – Tomasz Koszkul.

A zatem – betonowa bryła. Na pierwszy rzut oka wygląda na porzucony fragment przydrożnego przepustu, ale gdy przyjrzymy się bliżej, okazuje się, że to… bunkier. Tomasz Koszkul wyjaśnia, że to 30-tonowy, poniemiecki bunkier bojowy typu Ringstand 58c. Podarowany przez właściciela żwirowni w Starym Sączu, tam wykopany przy walnym udziale członków Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Sądecczyzny „Błyskawica” w Barcicach ze Stanisławem Pustułką na czele. Przywieziony – częściowo na koszt urzędu miejsko-gminnego w Starym Sączu, a częściowo sumptem prywatnym – tirem z lawetą do miejsca obecnego postoju. Teraz czekający na przekwalifikowanie działki z pastwiska na teren użytkowy, aby można było go zakopać i udostępnić zwiedzającym.

Fortyfikacje na froncie

W miejscu, gdzie bunkier zostanie zakopany, ma znaleźć się parę innych, już zlokalizowanych i czekających na transport. Ma powstać ekspozycja fortyfikacji z czasów II wojny światowej. Bowiem w 1944 r. Niemcy widząc, że do okupowanej przez nich Polski zbliża się natarcie Armii Czerwonej, podjęli budowę umocnień obronnych. M.in. w okolicach Starego Sącza i Barcic powstała linia bunkrów i okopów.

Przyszła ekspozycja nie będzie miała na celu – jak zapewnia Tomasz Koszkul – kultywowanie hitlerowskich osiągnięć fortyfikacyjnych, lecz ocalenie zabytków kultury materialnej i oddanie hołdu Polakom, mieszkańcom Barcic i okolicznych miejscowości, spędzonym wtedy przez okupanta do kopania okopów i instalacji bunkrów. Przy bunkrach będą mogły odbywać się poglądowe lekcje historii. Bo w opinii Koszkula najważniejsza jest wierność historii. Powiada: – Jaka ona by nie była, taka była, ale jest nasza.

A tworzenie z poniemieckich bunkrów obiektów do zwiedzania Koszkul ma już opanowane. Otóż jesienią 2018 r., znów wspólnie ze Stowarzyszeniem „Błyskawica”, oddali do zwiedzania odrestaurowany bunkier Ringstand 58c zlokalizowany w Barcicach Dolnych na zboczu wzgórza w przysiółku Stawki. Przy konstrukcji umieścili tablicę z informacjami o zabytku. Dwa lata później ich pracę zniszczyli nieznani sprawcy.

– Wyglądało to – mówi Koszkul – jakby właśnie przewalił się tamtędy front i bunkier został ostrzelany.

Prawdopodobnie zniszczeń nie dokonali jednak gorący patrioci przeciwni gloryfikowaniu nazistowskiej spuścizny, lecz zwyczajni wandale, którzy rozpalili w środku ognisko i w pijanym widzie dewastowali co popadnie (…)

Cały tekst przeczytasz w najnowszym wydaniu DTS – za darmo pod linkiem:

Reklama