,,Stop fałszywej pandemii”, ,,Dość dzielenia ludzi”, ,,Chcemy normalności”, ,,Nie niszczcie gospodarki”, ,,Koniec z korona-mandatami” – skandowali dzisiaj protestujący na placu starej Sandecji w Nowym Sączu. Pikieta ruszyła po godzinie 15.00 w stronę nowosądeckiego rynku.

W wydarzeniu wzięło udział kilkaset osób, w tym starsi, dzieci, młodzież oraz całe rodziny. Porządku pilnowali funkcjonariusze Policji, którzy przez megafony apelowali o zachowanie dystansu społecznego i założenie maseczek.

– W przypadku niestosowania się do zakazów, nakazów związanych z pandemią COVID-19, wobec uczestników będą wyciągane konsekwencje prawne – zapowiadali mundurowi.

Przypominamy, dzisiaj w życie wchodzą nowe obostrzenia sanitarne. Poza powiatami, które zakwalifikowano jako czerwone strefy, w całej Polsce obowiązują zasady właściwe dla strefy żółtej. W przestrzeni publicznej jest obowiązek noszenia maseczek. W parkach i na terenach zielonych nie jest to konieczne, o ile można zachować dystans. [O tym pisaliśmy –>Tutaj.]

Przed południem Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita zaznaczył, że oczekuje od służb, aby osoby ostentacyjnie łamiące przepisy, były surowo ukarane.

,,Nie jestem za ograniczaniem praw obywatelskich, ale prawo musi być przestrzegane! Patrząc na dzisiejszą sytuację epidemiczną oraz występujący w ostatnim czasie wzrost hospitalizacji z powodu Covid-19, uczestniczenie w tych zgromadzeniach jest wysoce nieodpowiedzialne. Apeluje do Małopolan, aby nie brali udziału w tych zgromadzeniach. Ich organizatorzy z pewnością nie kierują się odpowiedzialnością za zdrowie i życie uczestników” – stanowczo stwierdził wojewoda.

Na nic apele. Nowosądeczanie o godzinie 15.00 rozpoczęli pikietę na placu starej Sandecji. Postulowali o odwołanie, zakończenie ,,fałszywej pandemii” i przywrócenie normalności. Protesty odbyły się w wielu polskich miastach.

https://www.facebook.com/DobryTygodnikSadecki/videos/335352457569858

,,Żądamy zaniechania wszelkich testów, izolacji i kwarantanny. Największe autorytety światowe (m.in. prof. Sucharit Bhakdi, prof. John Ioannidis, prof. Klaus Puschel) twierdzą, że nowy koronawirus COVID-19 nie różni się od innych koronawirusów, że liczba osób, dla których ten wirus okazał się śmiertelny, jest o wiele razy niższa niż podają oficjalne dane. Nieuzasadnione jest generowanie paniki i strachu oraz ograniczanie praw obywatelskich”  – postulowali.

Prognozy nie napawają optymizmem

W Polsce potwierdzono dotąd łącznie 121 638 przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 78 982 osoby wyzdrowiały, a 2 972 zmarły. W województwie małopolskim SARS-CoV-2 wykryto do tej pory u 15 003 osób, spośród których 238 zmarło, a 10 579 wyzdrowiało. W szpitalach codziennie zmniejsza się ilość miejsc dla zakażonych koronawirusem, ilość dostępnych respiratorów również drastycznie maleje. Prognozy nie napawają optymizmem. [Więcej o sytuacji epidemiologicznej w regionie znajdziecie —>TUTAJ.]

Co ciekawe, prawie co piąty Polak (17%) uważa, że epidemia koronawirusa jest wymysłem polityków, mediów i firm farmaceutycznych. Wśród osób między 18 a 34 rokiem życia ten pogląd podziela prawie co trzecia osoba. [Więcej –>Tutaj.] 

Fot. Iwona Kamieńska