Szpitalna poradnia kardiologiczna nie działa. Pacjenci ,,odbijają” się od drzwi

Szpitalna poradnia kardiologiczna nie działa. Pacjenci ,,odbijają” się od drzwi

Nowy Sącz, poradnia kardiologiczna, szpital

Poradnia kardiologiczna Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu jest zamknięta. Powód? Żaden lekarz nie chce w niej pracować. Pacjenci ,,odbijają” się od drzwi już od zimy. 

Szpital posiada ponad dwadzieścia poradni począwszy od diabetologicznej przez pulmonologiczną po reumatologiczną czy chirurgii onkologicznej. Wszystkie oprócz poradni kardiologicznej mają lekarzy i działają zgodnie z planem.

– Poradnia jest zamknięta od stycznia, gdyż nie mamy obsady lekarskiej. Jest ogłoszony konkurs, niestety żaden lekarz się nie zgłosił. Poradnia kardiologiczna nie może działać bez lekarza. O sytuacji został poinformowany Narodowy Fundusz Zdrowia – wyjaśnia w rozmowie z naszą redakcją Agnieszka Zelek-Rachtan, rzeczniczka szpitala.

Przedstawicielka szpitala zapewnia, że władze placówki rozmawiają z lekarzami, nakłaniają ich, ale mają związane ręce. – Lekarze nie chcą pracować w poradni, my nie stworzymy kardiologów. Jeśli kardiolodzy mają inną propozycję, to zazwyczaj idą gdzieś indziej – zaznacza.

Alternatywą dla pacjentów może być poradnia kardiologiczna, która działa w Intercardzie. Placówka podpisała kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Chodzi o pieniądze?

Jeśli szpital podniósłby stawkę dla lekarzy w przychodni, było więcej chętnych?

– Stawkę za pacjenta ustala NFZ i szpital musi się w tych kwotach zmieścić. Nie możemy podnieść stawki lekarzom, bo nie jesteśmy prywatną firmą. Jesteśmy finansowani z NFZ. Stawkę proponujemy taką, na jaką nas stać – stwierdza Agnieszka Zelek-Rachtan.

Czytaj także: Brakuje już tylko połowy kwoty do spełnienia marzenia Natalii Szczypuły

Reklama