Szlakiem artystów, kapliczek i sadów

Szlakiem artystów, kapliczek i sadów

Przebieg trasy: Nowy Sącz – Chełmiec – Biczyce Dolne – Niskowa – Brzezna – Podegrodzie – Naszacowice – Rogi – Owieczka – Świdnik – Jadamwola – Czarny Potok – Łącko – Maszkowice – Kadcza – Gołkowice – Mostki – Stary Sącz – Nowy Sącz
Asfalt, ok. 60 km

Ta trasa jeszcze szczególnie piękna w maju, w porze kwitnienia sadów, i jesienią, kiedy owocują. Ale oczywiście w innych porach też jest godna polecenia, bo wiele na niej ciekawych rzeczy do odkrycia.

Wyjeżdżamy z Sącza do Chełmca (którym mostem nam wygodniej) i stamtąd kierujemy się na Biczyce, jadąc główną drogą skręcamy w Biczycach w lewo na Niskową. Jedziemy cały czas prosto, aż za mostkiem wjeżdżamy w całkiem boczną drogą wśród pól, gdzie na nasz widok będą się zrywać spłoszone kuropatwy, a towarzyszyć nam będę stare, białe kapliczki.

Przecinamy drogę i kierując się nadal na wprost wjeżdżamy na drogę do Brzeznej. Zjeżdżamy do niej, z mostku w lewo, aby zaraz (tam, gdzie na rogu jest przystanek) skręcić w prawo. Jedziemy cały czas prosto, mijając dwa skrzyżowania, przez moment jedziemy polną drogą (bardzo dobra), na końcu drogi skręcamy w lewo i dojeżdżając do głównej – w prawo.

Jedziemy w kierunku Podegrodzia, mijamy je (po drodze warto zerknąć na przydrożne kapliczki), dojeżdżamy do Naszacowic. Tam wielki baner zaprasza do Wiejskiej Galerii Malarstwa – warto odwiedzić pana Kazimierza Twardowskiego i obejrzeć jego prace. Po zwiedzeniu galerii cofamy się kilkaset metrów i skręcamy w kierunku Limanowej (według drogowskazu).

Jadąc spokojną drogą dojeżdżamy do Rogów, gdzie w pewnym momencie widzimy dom szczelnie obwieszony rzeźbami, w sadzie, gdzie są niezliczone drewniane świątki, anioły, diabły,wielki Janosik i żniwna baba, a po drugiej stronie drogi sam Światowid. Tu mieszka kolejny artysta – pan Józef Lizoń. Można pochodzić po sadzie oglądając rzeźby, a przy odrobinie szczęście można spotkać samego pana Józefa, który opowie o swojej pasji.

Jedziemy dalej, mijamy Owieczkę i po chwili jest Świdnik. Tam wyraźna tablica (w lewo) skieruje nas do zabytkowego dworu, który został zakupiony i pięknie odrestaurowany przez prywatnych właścicieli. Wszyscy goście i zwiedzający są mile widziani.

Do tej pory atrakcją tej wycieczki była sztuka, teraz wkraczamy do sadów. Tuż przed dworem w Świdniku skręcamy w lewo, jadąc w górę dojeżdżamy do Jadamwoli, a trasa cały czas prowadzi wśród sadów. Jedziemy cały czas prosto, aż dojeżdżamy do skrzyżowania ze starym kamiennym krzyżem, tam skręcamy w prawo.

Jedziemy kilka kilometrów, aż pojawi się drogowskaz na sanktuarium w Czarnym Potoku. To nasz kierunek. Znów droga prowadzi wśród sadów, w górę i w dół. W pewnym momencie wyłania się kościół w Czarnym Potoku, tam warto na moment się zatrzymać, po czym ruszyć dalej, pod górę, w kierunku Łącka.

Prosto zjeżdżamy do Łącka, a stamtąd już główną drogą przez Maszkowice do mostu w Kadczy. Przejeżdżamy przez most i kierując się w lewo mijamy Gołkowice, na rondzie skręcamy w prawo – do Starego Sącza doprowadzi nas bezpieczna ścieżka rowerowa. Stamtąd można wracać do Nowego Sącza przez Biegonice lub przez most św. Kingi – przez Świniarsko.

Targi Edukacja, Kariera, Przyszłość

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama