Stary Nowy Sącz. dts24, Mariusz Hamiga i Łukasz Połomski zapraszają na wyprawę do czasów naszych przodków

Stary Nowy Sącz. dts24, Mariusz Hamiga i Łukasz Połomski zapraszają na wyprawę do czasów naszych przodków

Trudno jest żyć bez korzeni. Roślina bez korzeni więdnie. Człowiek bez korzeni – często gubi się we współczesnym świecie. Bo trudno żyć tu i teraz i mądrze planować przyszłość w oderwaniu od przeszłości. Historia to skarbnica wiedzy i niewyczerpana studnia emocji, do których warto sięgać po ważne lekcje, po wzruszenia, po drogowskazy…

Zapraszamy na wyjątkową wyprawę do czasów naszych przodków. W przestrzeni nie będziemy przemieszczać się daleko. W czasie – owszem. Tak daleko, jak na to pozwolą fotografie, które od wielu lat kolekcjonuje z pasją Mariusz Hamiga – twórca wyjątkowego miejsca w sieci opatrzonego nazwą Stary Nowy Sącz. Aby wyprawa wzbogaciła naszych Czytelników maksymalnie jak tylko się da, zaprosiliśmy do wspólnej przygody człowieka, który w historii Sądecczyzny porusza się bezbłędnie i potrafi pięknie prowadzić przez najciekawsze jej zakamarki. Łukasz Połomski.

Pierwszy spacer i  pierwsze spotkanie: poznajcie się: oto pierwsi niepodlegli.

(ik)

Dla ukochanych żon i matek

Grupa młodych chłopców pozuje do zdjęcia przed drewnianymi barakami w Nowym Sączu, zapewne koszarowymi. Który jest rok? Pierwsze lata niepodległości. Wiele z tych ludzi ma wypisane na twarzy cierpienie związane z walkami 1914-1918. Ale cel udało się osiągnąć – 31 października 1918 r. w Nowym Sączu wybrzmiał Mazurek Dąbrowskiego. Pierwsi niepodlegli!

Jacyż dumni musieli być ci żołnierze! Być może ktoś z nich widział tego jesiennego wieczoru, jak węgierski oficer w kasynie pułkowym odpina szablę, kładzie na stole i… koniec, koniec zaborów. Czy ktoś przypuszczał, że tak to będzie wyglądało?

Ale chłopcy ze zdjęcia wiedzą, że to nie koniec walki. Przed nimi wojna o granice, szczególnie te na wschodzie. Za chwilę wymaszerują z Nowego Sącza na tereny dzisiejszej Ukrainy bić bolszewika, bronić wolności. Niektórzy może staną nawet w Kijowie, kto wie?

Nikt już nie rozpoznaje ich twarzy, a nawet wytatuowany na odwrocie zdjęcia fotograf Franciszek Pach ginie „w pomrokach dziejów”. Niejeden z chłopców pewnie zdjęcie zrobił dla ukochanej mamy, żony, siostry, dziewczyny….

Czy tylko tyle po nich pozostało?

Łukasz Połomski

zdjęcie z kolekcji własnej Mariusza Hamigi

Na kolejną wyprawę w przeszłość zapraszamy w sobotę. Na następną – w kolejną środę…

Czytaj też:

W sercu Skamieniałego Miasta powstała ścieżka w koronach drzew. Spacer możliwy za trzy dni

Reklama