Starosądeczanin – rekordzistą Europy. Sięga po rekord Guinessa. Przez 46 lat uratował setki ludzi

Starosądeczanin – rekordzistą Europy. Sięga po rekord Guinessa. Przez 46 lat uratował setki ludzi

Ma 63 lata, mieszka w Starym Sączu i przez minione 46 lat zdążył już oddać 95 litrów i 900 mililitrów krwi grupy B Rh +. Do „setki” brakuje czterech litrów i stu mililitrów. Ten wynik pan Andrzej Lis może osiągnąć zimą 2021 roku. Później będzie musiał powoli odzwyczajać organizm od regularnego oddawania krwi, bo krwiodawcą można być tylko do 65 roku życia.

Już dziś starosądeczanin jest rekordzistą Polski i Europy. Jeśli zdrowie Andrzejowi Lisowi dopisze (a do tej pory dopisuje), zdąży przed 65 urodzinami sięgnąć po rekord Guinessa. 

Po raz pierwszy oddał krew 17 sierpnia 1974 roku. W Tarnowie – skąd pochodzi.

Namówił mnie do tego szwagier. Zdarzył się jakiś wypadek w tamtejszych Zakładach Azotowych, potrzebna była krew. Chciałem po prostu pomócwspomina.

Szacuje się,  że jedna jednostka krwi (500 ml) może uratować życie aż trzem osobom. To oznacza, że pan Andrzej, prezes Starosądeckiego Klubu Honorowych Dawców Krwi przez 46 lat mógł uratować kilkaset ludzkich istnień.

Dziękujemy i życzymy niechaj zdrowie dopisuje!

źródło TVP info

Kierowco, który 10 lat temu pojechałeś za Alicją, żeby ją ostrzec… Alicja dziękuje!

Reklama