Spacer w chmurach, czyli DTS na wierzchołkach słowackich świerków

Spacer w chmurach, czyli DTS na wierzchołkach słowackich świerków

Ze Słowacją łączy nas nie tylko wspólne wydanie gazety, ale także ciekawość i chęć poznania tego, co po drugiej stronie granicy. Szlakiem polsko-słowackiej przyjaźni dotarliśmy do miejscowości Zdziar, gdzie dane nam było pospacerować w koronach drzew, a raczej przemierzyć chodnik korunami stromov. Stąpaliśmy wysoko ponad ziemią, nie z głową, a ze stopami w chmurach.

Maszerując dziarsko pomiędzy szyszkami, które kołysały się u czubków drzew iglastych brodziliśmy w chmurach, a może we mgle… Nie bez znaczenia jest data, kiedy tam dotarliśmy – 31 grudnia, a więc schyłek roku i zaledwie jeden krok do Nowego. Za nami wór planów, które udało się zrealizować, dwujęzyczne wydania polsko-słowackie i wiele mniejszych lub większych sukcesów, a przed nami jeszcze większe wyzwania i możliwości.

Nie chcemy zapominać o 2017 roku, bo był on w wielu kwestiach dla nas przełomowy, nie tylko dla redakcji, jako organu, ale i ,,duszyczek”, które znalazły się na pokładzie DTS-u. Ale do rzeczy! Jak to się stało, że mogliśmy spacerować beztrosko, głaskając wierzchołki drzew na Słowacji?

Od 27 września 2017 roku można brodzić w chmurach w miejscowości Zdziar w Bachledowej Dolinie na Słowacji. Nie jest to bez znaczenia, bo właśnie z tego tytułu chodnik w koronie drzew został ochrzczony nazwą: Bachledka. Znajduje się ona niemal w centrum Pienińskiego Parku Narodowego.Jej całkowita długość to 1234 metry, z czego 603 prowadzi koronami drzew na wysokości 24 m. Na końcu ścieżki znajduje się 32-metrowa wieża, z której widok na Pieniny i Tatry zapiera dech w piersiach. Także maszerując chodnikiem możemy podziwiać Trzy Korony i Niedzicę.

Zarówno spragnieni wiedzy jak i adrenaliny znajdą coś dla siebie, gdyż na ścieżce są zarówno trasy edukacyjne, traktujące o faunie i florze Pienin, jak i również ekstremalne z przezroczystym podestem, gdzie zamiast drewna są powrozy lub siatka. Bachledka powstała po to, by turyści mogli podziwiać Tatry nie z pozycji ścieżek między drzewami, a z wysokości koron drzew.

Co ciekawe! W Krynicy-Zdrój, na szczycie Drabiakówki (894 m.n.p.m.) trwa budowa wieży widokowej i ścieżki przyrodniczej w koronach drzew. Najwyższy punkt budowli znajduje się 49, 5 metra ponad powierzchnią ziemi. Więcej przeczytaj TUTAJ

Fot. NS

WYBORY 2024

REPERTUAR KINA SOKÓŁ

Reklama